Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znamy uzasadnienie gdańskiej prokuratury dotyczące umorzenia dwóch postępowań w sprawie mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Prokuratura w uzasadnieniu stwierdza jednoznacznie, że mimo stwierdzenia błędów projektowych przy pracach nad mostem Uniwersyteckim, które nie powstały umyślnie, zarzutów nie można przedstawić, bo nastąpiło przedawnienie. Karalność takiego przestępstwa ustaje po upływie 5 lat, a te upłynęły w listopadzie 2018 roku.
Prokuratura w uzasadnieniu stwierdza jednoznacznie, że mimo stwierdzenia błędów projektowych przy pracach nad mostem Uniwersyteckim, które nie powstały umyślnie, zarzutów nie można przedstawić, bo nastąpiło przedawnienie. Karalność takiego przestępstwa ustaje po upływie 5 lat, a te upłynęły w listopadzie 2018 roku. Dariusz Bloch
Błędy projektowe przy pracy nad mostem Uniwersyteckim zostały wykryte... przez przypadek podczas obróbki zdjęć wykonanych w czasie przeglądu. Ale projektantowi nie można przedstawić zarzutów, bo doszło do przedawnienia. Urzędnicy ZDMiKP, zdaniem prokuratury, nie przekroczyli uprawnień.

Zobacz wideo: Na pamiątkę złamania szyfru Enigmy, obchodziliśmy Dzień Kryptologii

od 16 lat

Wracamy do sprawy uzasadnienia umorzenia śledztwa w sprawie mostu Uniwersyteckiego. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych - mowa o drogowcach z Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy oraz o błędach projektowych, które mogły skutkować katastrofą mostu Uniwersyteckiego. 9 stycznia ZDMiKP otrzymał decyzję i uzasadnienie o umorzeniu śledztw w obu sprawach.

Decyzja o zamknięciu prawidłowa

W dokumencie o umorzeniu jest opisany szczegółowo zakres czynności sprawdzających wykonanych przez Prokuraturę Okręgową. Podczas środowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy Jarosław Wenderlich, przewodniczący klubu radnych PiS, stwierdził, że w uzasadnieniu są zawarte stwierdzenia, od których włos jeży się na głowie - nie zwracano m.in. odpowiedniej uwagi podczas serwisowania mostu na stan konstrukcji. - Wynika z tego, że błędy można było wcześniej wykryć - podkreślił.

Mamy uzasadnienie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Dokument ma ponad 30 stron.

Stwierdzono "poważne przeciążania"

Za prace projektowe odpowiadał gdański Transprojekt. Rękojmia obejmowała 5 lat od momentu uzyskania pozwolenia na użytkowanie. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyło ZDMiKP w Bydgoszczy. Dołączono do niej ekspertyzę Konsultacyjnego Biura Projektowego, w której stwierdzono "poważne przeciążenia kluczowych dla bezpieczeństwa elementów konstrukcyjnych mostu".

Uznano, że największy błąd leżał po stronie zakotwiczeń want podtrzymujących most. Naukowcy z Politechniki Gdańskiej uznali jednak, że ta ekspertyza jest zła. W 2014 roku zlecono przeglądy wszystkich obiektów mostowych w Bydgoszczy. Firma, która wygrała przetarg, stwierdziła, że usterek na moście Uniwersyteckim nie można było dostrzec, jeśli się o nich nie wiedziało.

Uszkodzenia zauważono przy... obróbce zdjęć

"Świadek zeznał, że zauważył je tylko dlatego, że użył aparatu fotograficznego z przybliżeniem i fotografował wanty, a usterki zauważył obrabiając zdjęcia na komputerze" - czytamy w uzasadnieniu Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

W uzasadnieniu mowa jest także o monitoringu, który obejmował jedynie cztery z szesnastu want mostu, elementów mocujących - już nie. Prokuratura stwierdziła też, że most przez 7 lat był eksploatowany przy obniżonym poziomie bezpieczeństwa, a do uszkodzenia kotwiczeń want doszło prawdopodobnie podczas ich naciągania przy montażu.

"Brak informacji o deformacji blach w raporcie z rozszerzonego przeglądu mostu w 2018 roku można zdaniem biegłych zaliczyć do nieprawidłowości przy jego serwisowaniu" - stwierdza prokuratura, dodając, że decyzja o zamknięciu mostu była prawidłowa.

Przedawnienie po pięciu latach

Prokuratura w uzasadnieniu stwierdza jednoznacznie, że mimo stwierdzenia błędów projektowych, które nie powstały umyślnie, zarzutów nie można przedstawić, bo nastąpiło przedawnienie. Karalność takiego przestępstwa ustaje po upływie 5 lat, a to upłynęło w listopadzie 2018 roku.

Miasto chce 10,5 mln zł od biura projektowego

Prokuratura uznała, że nie można stwierdzić, iż pracownicy ZDMiKP nie dopełnili albo przekroczyli uprawnienia funkcjonariusza publicznego, m.in. dlatego, że nie mieli do czynienia z dokumentacją projektową, a za obliczenia odpowiadał projektant i biuro projektowe. Nie mogli też zauważyć uszkodzeń podczas przeglądów.

Urząd Miasta Bydgoszczy wystąpił z żądaniem zapłaty 10,5 mln zł do gdańskiego Transprojektu - to koszty naprawy mostu Uniwersyteckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo