Policyjny pościg za kierowcą opla
Jak informuje kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, wszystko zaczęło się na skrzyżowaniu ulicy Fordońskiej i Fabrycznej w Bydgoszczy. Wówczas patrol ruchu drogowego oczekujący na zmianę świateł zwrócił uwagę na osobowego opla, który przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Wtedy policjanci ruszyli w pościg, włączając sygnały świetlne i dźwiękowe.
Kierowca opla nie reagował na wezwania i kontynuował ucieczkę ulicą Fordońską. Popełniał przy tym kolejne wykroczenia związane z kilkukrotnym niestosowaniem się do sygnalizacji świetlnej oraz przekroczeniem prędkości.
- Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doprowadził w rejonie skrzyżowania ulicy Fordońskiej z Kapliczną, gdzie zaczął zjeżdżać do zatoczki autobusowej. Tam zahaczył o wysoki krawężnik, który wybił auto w górę, a następnie na lewy pas tuż przed radiowóz - przekazała kom. Lidia Kowalska.
Zobacz wideo: Uciekali przed policją, oboje byli poszukiwani, a kierowca bez uprawnień i po narkotykach
Uciekli z auta do lasu
Nawet to nie skłoniło kierowcy do zatrzymania. Mężczyzna kontynuował ucieczkę wjeżdżając w drogę gruntową znajdującą się tuż za kładką na ulicy Wiślanej. Chwilę później porzucił pojazd i wraz z pasażerką pobiegł do lasu, gdzie po chwili oboje zostali zatrzymani przez policjantów.
Wówczas okazało się, że za kierownicą siedział 26-latek z powiatu radomszczańskiego, a wraz z nim jako pasażerka jechała 27-latka z powiatu chełmińskiego.
- Po sprawdzeniu ich danych personalnych w policyjnych systemach informatycznych na jaw wyszło, że oboje są poszukiwani - kobieta przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie w związku z koniecznością ustalenia jej miejsca pobytu, natomiast mężczyzna celem doprowadzenia do jednostki penitencjarnej i odbycia przez niego 3 lat pozbawienia wolności za wcześniejsze czyny - dodaje kom. Lidia Kowalska z KMP w Bydgoszczy.
Prowadził pod wpływem narkotyków
To jednak nie wszystko. Przeprowadzone przez policjantów badanie narkotesterem wykazało, iż kierowca znajduje się pod wpływem marihuany i metaamfetaminy. W szpitalu została mu pobrana krew do badań. Ponadto, mężczyzna prowadził pojazd bez uprawnień.
Mieszkaniec województwa łódzkiego został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań, a w konsekwencji do Aresztu Śledczego w Bydgoszczy, gdzie rozpoczął odbywanie wcześniej zasądzonej kary. Odpowie za jazdę pod wpływem narkotyków, niezatrzymanie się do kontroli drogowej pomimo dawanych przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania, a także za szereg wykroczeń w ruchu drogowym.
