Z inicjatywą wystąpił kilka miesięcy temu Jarosław Chrostowski, dziennikarz, popularyzator nauki. Chciałby, by część główna arterii Fordonu przyjęła nazwę Alberta Michelsona, noblisty, wybitnego fizyka. Jego ojciec urodził się w Fordonie, sam Michelson - w Strzelnie.
Wniosek złożony został do Zespołu do Spraw Nazewnictwa Miejskiego.
- Przyjęliśmy go przychylnie, choć decyzja jeszcze nie zapadła - mówi radny Lech Zagłoba-Zygler, członek zespołu. - Sam widziałbym trochę inne rozwiązanie: imię Michelsona nadałbym tej części Akademickiej, przy której nie ma bloków mieszkalnych. To pozwoliłoby uniknąć kłopotów z wymianą dowodów osobistych czy innych dokumentów.
Sam widziałbym trochę inne rozwiązanie: imię Michelsona nadałbym tej części Akademickiej, przy której nie ma bloków mieszkalnych. To pozwoliłoby uniknąć kłopotów z wymianą dowodów osobistych czy innych dokumentów.
Do swego pomysłu Jarosław Chrostowski dorzucił kolejny - wzbogacenia ulicznego oświetlenia Akademickiej o światła laserowe, co dałoby niezwykły efekt oraz uatrakcyjniło tę część Fordonu. Oświetlony fragment - „Aleja Światła” - obejmowałby, mniej więcej, odcinek od Decathlonu do ul. Kaliskiego i powstać by mógł we współpracy z Uniwersytetem Technologiczno - Przyrodniczym.
Poparcie dla projektu uhonorowania Michelsona wyraziło wiele osób, w tym prof. Jerzy Duszyński, prezes Polskiej Akademii Nauk oraz Georgette Mosbacher, ambasador USA w Polsce.
Zobacz:
Nowy film właściciela KSW. Prapremiera w Bydgoszczy [„Jak zo...
