Dla Komitetu Obrony Demokracji toruński zjazd na pewno będzie miał wielkie znaczenie. Nawet nie dlatego, że będzie to pierwsze takie spotkanie delegatów w jego historii. W sobotę na Jordankach zapadną decyzje, które mogą przesądzić o jego dalszym istnieniu. 170 delegatów z całego kraju wybierze nowe władze, w tym przewodniczącego.
O jego fotel ubiega się dotychczasowy lider Mateusz Kijowski oraz Krzysztof Łoziński. Zdaniem wielu komentatorów ta decyzja może się okazać kluczowa. Mateusz Kijowski, chociaż jest jednym z twórców komitetu, przez różne swoje potknięcia i grzechy, wykorzystywane przez obóz rządzący, stał się dla KOD-u ciężarem, a może okazać się gwoździem do jego trumny.
Można się zgłaszać
W sumie, łącznie z kandydatami na te i inne stanowiska, w toruńskim zjeździe może wziąć udział 230 osób. Liczba ta może jednak ulec zmianie, ponieważ kandydatów będzie można zgłaszać do ostatniej chwili.
Toruń jako miejsce zjazdu został wybrany przez Zarząd Główny Komitetu Obrony Demokracji, chociaż miał pod tym względem sporą konkurencję.
- Przedstawiliśmy ofertę, którą Zarząd Główny przyjął - mówi Aleksandra Solecka, szefowa struktur regionalnych komitetu.
Czytaj też: Nowa Warszawa coraz bliżej WIZUALIZACJE
Rozszczelnienie gazu w Toruniu. Dwóch poszkodowanych!
Zjazd będzie trwał dwa dni. Rozpocznie się w sobotę na Jordankach. Delegaci wysłuchają sprawozdania ustępujących władz i wybiorą ich następców. Następnego dnia w jednym z toruńskich hoteli będą dyskutować o planach na przyszłość.
- Na pewno będą poruszane sprawy statutowe, organizacja samego stowarzyszenia i zmiany statutu - mówi Roman Piotrowski, członek Zarządu Regionu. - Jest wiele propozycji zmian.
Przedstawiciele każdego regionu przyjadą do Torunia z listami zawierającymi ich propozycje i sugestie. Czego jeszcze spodziewają się po zjeździe?
- Na pewno konsolidacji wszystkich regionów i ludzi, którzy w nich działają - dodaje Roman Piotrowski. - Abyśmy mogli iść do przodu z podniesionym czołem.
Zobacz też
Akcja pod aresztem! [ZDJĘCIA]
Bez względu na wyniki wyborów członkowie komitetu nadal mają zamiar aktywnie walczyć o swoje ideały. Dzień przed zjazdem będzie ich można spotkać pod pomnikiem Kopernika, gdzie o godzinie 18 planują dołączyć się do protestu przeciw chaosowi w szkole oraz będą żądać spełniania woli obywateli, którzy podpisali się pod wnioskiem o referendum edukacyjne.
Promocja i polityka
W spotkaniu nie wezmą udziału goście spoza komitetu, chociaż jego władze brały to wcześniej pod uwagę. Delegaci będą mieli jednak okazję, aby poznać Toruń.
- Przyjadą ludzie z całej Polski, w tym tacy, którzy w Toruniu jeszcze nigdy nie byli. Będziemy promowali miasto i region - mówi Roman Piotrowski.
Co ciekawe, na prośbę lokalnych działaczy KOD-u toruński Urząd Miasta od razu udostępnił materiały promujące miasto, natomiast pierwsza odpowiedź, jaka przyszła z Urzędu Marszałkowskiego, była... odmowna.
Zobacz też
Piotr Litwic, fotoreporter współpracujący z "Nowościami" z N...