Na zniszczony trawnik na Wyspie Młyńskiej zwrócono uwagę w kilku wpisach w mediach społecznościowych. Paweł Piątkowski z Bydgoskiego Ruchu Miejskiego wrzucił zdjęcie z terenu w centrum miasta na grupę „Bydgoski Hydepark”. Nawierzchnia bardziej przypominała klepisko.
– Trawnik na Wyspie Młyńskiej jest zrujnowany. Czy ktokolwiek panuje nad tym ile wydarzeń się tam odbywa i jak one wyglądają? – zapytał społecznik we wpisie. – Trawa po majówkowym jarmarku jest w dramatycznym stanie. Wygląda jak klepisko. Czy naprawdę Wyspa Młyńska ma być miejscem na takie imprezy? Nie powinno wpuszczać się na trawę samochodów i dmuchawców, po których trawa jest martwa. Co innego koncert i jedna scena, a co innego to co się działo 2-3 maja – skomentowała pani Monika.
– Ile to było, trzy weekendy pod rząd z masowymi imprezami z pojazdami prosto na trawniku? Sprawdzamy ile trzeba, żeby już nie było czego tam ratować? Może od razu połóżmy chińską płytę zamiast trawnika? – pyta pan Jan. Podobnych uwag jest więcej.
W sobotę (10 maja) zorganizowano Rodzinny piknik na Wyspie Młyńskiej. Od 2 do 4 maja trwała tu Wielka Majówka. W programie m.in. strefa food trucków, festiwal czeko fest, koncerty, strefa rękodzieła czy dmuchany plac zabaw. Weekend wcześniej odbył się dwudniowy Festiwal Smaków Food Truck. Od 23 do 25 maja zaplanowano na Wyspie Młyńskiej festiwale Azjatycki i Smaków Światów.
Ruszyło nawadnianie
Zapytaliśmy ratusz o kiepski stan trawnika. Przesłane pytania dotyczyły m.in. dbania o zieleń na Wyspie Młyńskiej (m.in. formy podlewania, możliwości wykorzystania wody z retencji), organizacji imprez, w tym wjazdu pojazdów na trawnik czy pomysłów, jak uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
– W ramach podpisanej umowy na obsługę systemu nawadniania w Mieście rozpoczęto od poniedziałku 12 maja po ostatnich przymrozkach (które trwały do ubiegłej niedzieli) wiosenne, intensywne nawadnianie trawnika. Jego stan powinien się poprawić w ciągu kilku najbliższych dni – wilgoć i ciepłe noce sprzyjają obecnie szybkiemu procesowi regeneracji trawy. Przy utrzymaniu obecnych zabiegów (nawadnianie, kolejne nawożenie) oraz ciepłej pogody, do najbliższego weekendu trawa powinna być już ponownie zielona – odpowiedziała „Expressowi Bydgoskiemu” Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy.
Dodała, że jesienią oraz w kwietniu 2025 r. wykonano zabiegi (wertykulacja, kołkowanie z piaskowaniem, po czym nawożenie), które mają poprawić stan trawnika i zapewnić odpowiednie warunki dostępu powietrza dla systemu korzennego, a na przyszły tydzień zaplanowano dosiewki ubytków. Trawnik na Wyspie Młyńskiej jest koszony częściej niż inne w mieście, aby utrzymać jego intensywne zagęszczenie i dobrą jakość darni.
– Woda jest tu mocno drenowana z podłoża, przez to jest to teren bardziej suchy niż sąsiednie (te wciąż pozostają zielone bez nawadniania). Z tego powodu, przez wyjątkowo suchą i mroźną wiosnę tego roku, bez możliwości nawadniania, jego stan uległ ostatnio szybkiemu pogorszeniu – tłumaczy Marta Stachowiak.
Wymienia szereg czynników, które w bieżącym roku spowodowały, że wegetacja trawy była inna niż w poprzednich latach, w tym m.in. zimę bez pokrywy śnieżnej i systematycznych opadów oraz duże wahania temperatur w kwietniu i maju (minusowe temperatury na gruncie są przeciwwskazaniem do uruchomienia systemu nawadniania, bo może dojść do jego uszkodzenia).
Dużo wydarzeń i pracy
Rzeczniczka zaznacza, że miejsce jest poddawane szczególnej pielęgnacji z uwagi na to, że organizowanych jest tu wiele imprez. Trawnik ma specyficzną podbudowę (to nawierzchnia trawiasta stabilizowana), umożliwiającą ruch pojazdów i lokowanie cięższych obiektów.
– Każdorazowo przekazywanie terenu oraz jego odbiór odbywa się z udziałem pracowników Wydziału. W przypadku stwierdzonych nieprawidłowości, zatrzymywana jest kaucja wpisana w umowie, celem usunięcia ewentualnych szkód – wyjaśnia zasady dotyczące organizacji imprez rzeczniczka.
