Reporter ma ambicje towarzyszyć ważnym wydarzeniom, pokazywać ich kulisy i ludzi, którzy za nimi stoją. Albo wręcz odwrotnie - bohater jest z tych „zwykłych niezwykłych” i warto opowiedzieć o nim światu. Świat na ogół pozostaje obojętny, choć czasem bywa, że wstrzyma oddech... Taką historię też przywoła 7. Festiwal Sztuki Reportażu Camera Obscura 2010.
<!** Image 2 align=right alt="Image 158821" sub="„Death On Nanga Parbat”">Gdy w 2004 r. Fundacja Art-House podjęła się organizacji festiwalu Camera Obscura, był to pierwszy ogólnoeuropejski przegląd reportażu jako odrębnej formy wypowiedzi artystycznej z pogranicza dziennikarstwa i filmu dokumentalnego. Z czasem zyskał prestiżowego patrona i autorzy startujący w konkursie rywalizują o Grand Prix im. R. Kapuścińskiego, a wśród ubiegających się o to wyróżnienie z roku na rok coraz więcej jest zgłoszeń z zagranicy.
Trop wiedzie przez glob
- Do międzynarodowego konkursu w tym roku zakwalifikowano 15 filmów, trwających powyżej 25 minut, z czego 9 to utwory autorów zagranicznych - nie bez satysfakcji mówi Remigiusz Zawadzki, dyrektor Camera Obscura. A reportaże są bardzo różne, jak choćby dwa niemieckie, z których jeden wraca do wojny w Wietnamie, a drugi opowiada o rywalizacji wspinaczy wysokogórskich. „The Picture Of The Napalm Girl” to film przypominający słynne zdjęcie Nicka Uta z 1972 r. z dziewczynką - ofiarą ataku napalmowego.
<!** reklama>- Dowiadujemy się, jak jedno zdjęcie potrafi zmienić bieg rzeczy, jak wpłynęło na życie dziewczynki i samego reportera - zdradza Zawadzki i dodaje, że „Death On Nanga Parbat” - wskazując na prawdy uniwersalne - tylko pozornie jest kameralnym obrazem o konflikcie między braćmi. Zaskakująca dla nas może być za to produkcja brytyjska „Forest Of Crocodiles”, bo mówi o strachu białego człowieka w RPA, gdzie do niedawna był hegemonem! Nie opuszczając Południowej Afryki, w innym reportażu poznajemy kulisy niedawnego mundialu, co warto obejrzeć przed Euro 2012. Skoro o naszym kraju - Dagmara Drzazga w „Lech Majewski. Świat według Bruegela”, podpatrując reżysera, jak kręci film inspirowany obrazem „Droga krzyżowa”, kreśli portrety dwóch artystów, których więcej łączy, niż dzieli...
<!** Image 3 align=none alt="Image 158821" >**Z ręką na pulsie kraju**
Pozostając przy konkursie międzynarodowym, trafiamy więc na rodzime produkcje, które się doń zakwalifikowały. Wspomnijmy jeszcze o reportażu śledczym „Bankier. Prawdziwa historia Petera Vogla”, (o tym jak morderca wkracza na salony) oraz o radykalnie odmiennym w klimacie, za to bliskim dzięki autorstwu Macieja Cuskego, filmie „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”.
<!** Image 4 align=none alt="Image 158821" sub="„Lech Majewski. Świat według Bruegela”">- Nawet jeśli ktoś już go widział, namawiam do obejrzenia pełnej, festiwalowej wersji - kusi dyrektor, ale zaraz dodaje, że konkurs ogólnopolski z reportażami poniżej 25 min. jest równie ciekawy. I też niepozbawiony bydgoskiej reprezentacji! To przede wszystkim „Kurs” Andrzeja Tomczaka, w którym autor szkoli się na... jasnowidza, a z jego doświadczeniem konkuruje „Palacz” młodego Jakuba Drobczyńskiego. - Chłopak uczestniczył w Letniej Szkole Reportażu, teraz pracuje przy Bydgoskiej Kronice Filmowej, coś więc kręcił i przyniósł, ale bez przekonania, tymczasem my zakwalifikowaliśmy go do konkursu,tak jest dobry! - poznajemy festiwalową kuchnię. Zawadzki nie szczędzi też pochwał produkcjom TVN Uwaga, które obecne są pośród 20 konkursowych tytułów, żeby wymienić „Dom przemocy” Doroty Pawlak o siostrach zakonnych dziwnie rozumiejących miłosierdzie. W kontrze trzeba zobaczyć reportaż „Jasiek, co ty zrobiłeś, że cię tu zesłali”, który jest piękną historią księdza pracującego z umysłowo chorymi.
<!** Image 5 align=left alt="Image 158821" sub="„Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”">Otwórz oczy i patrz!
Wiele tu zresztą spotkań z frapującymi ludźmi, np. z mężczyzną, który od kariery korporacyjnej wolał mazurską głuszę („Kowal”) czy z walczącym nie tylko na ringu romskim mistrzem kickboxingu („Pięć rund”). Które okaże się najciekawsze? - O tym po raz pierwszy zdecyduje publiczność, bo zależy nam na jej zaktywizowaniu - mówi dyrektor Camera Obscura, przypominając, że 7. odsłona festiwalu ma dwa wiodące tematy - pracę korespondentów wojennych oraz dziennikarstwo obywatelskie. I jeśli temu pierwszemu poświęcony będzie (23.10. o godz. 15.00) panel dyskusyjny, to atrakcyjne nagrody mają zachęcić widzów, by szerzej otworzyli oczy na to, co wokoło. To zresztą też idea skierowanego do młodzieży konkursu Panasonic Young Inventions, który rozpisano na 3 kategorie: reportaż i dokument filmowy; reportaż radiowy; animacja. Filmy młodych ludzi pokazywane będą 21.10. przed projekcjami w ramach konkursu międzynarodowego, które potrwają od godz. 10.00 do 22.00, podczas gdy pokazy polskich reportaży startują 20.10. o godz. 17.00. - Uroczystą inaugurację festiwalu planujemy tego dnia o godz. 20.00, a towarzyszyć jej będą pokazy 2 dokumentów: „Restrepo”, który wywiózł główną nagrodę z festiwalu w Sundance, oraz „Przeklęta robota” i każdy na swój sposób jest korespondencją z wojny - zauważa Remigiusz Zawadzki.
Warto wiedzieć
Na projekcje festiwalu CAMERA OBSCURA, który odbywać się będzie w Teatrze Polskim, wstęp jest wolny. Szczegółowy program na www.cameraobscura.pl