W minioną sobotę (15 marca) dzielnicowi z bydgoskiego Śródmieścia ponownie udowodnili swoją skuteczność i determinację w walce z przestępczością. Otrzymane w godzinach nocnych anonimowe zgłoszenie dotyczyło mężczyzny dewastującego klatkę schodową jednego z budynków przy Placu Piastowskim w Bydgoszczy. Już wówczas uzyskany rysopis wskazywał na osobę, która od ponad pół roku ukrywała się przed wymiarem sprawiedliwości, unikając odpowiedzialności za popełnione przestępstwa.
Dzielnicowi nie mieli wątpliwości i od razu trafnie rozpoznali poszukiwanego. Mężczyzna, świadomy nieuchronności zatrzymania, podjął desperacką próbę ucieczki. Najpierw usiłował wyskoczyć przez okno, jednak widok funkcjonariuszy zabezpieczających teren skutecznie ostudził jego zamiary. Następnie, w akcie desperacji, wypuścił agresywnego psa przypominającego owczarka niemieckiego, próbując w ten sposób zniechęcić interweniujących policjantów. Jednak i ten manewr spełzł na niczym – doświadczeni funkcjonariusze błyskawicznie opanowali sytuację.
Ostateczne zatrzymanie mężczyzny wymagało wsparcia strażaków, których pomoc umożliwiła funkcjonariuszom dostanie się do wnętrza mieszkania. Tam, ukrywający się 43-latek nie miał już drogi odwrotu. Okazało się, że jest on osobą poszukiwaną trzema listami gończymi, dwoma nakazami doprowadzenia oraz jednym zarządzeniem ustalenia miejsca pobytu wydanym przez sąd.
- Dzięki skutecznej akcji dzielnicowych ze Śródmieścia recydywista spędzi najbliższe dwa lata i cztery miesiące za murami zakładu karnego, gdzie wreszcie poniesie konsekwencje swoich czynów - informuje kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP w Bydgoszczy.
Od początku roku śródmiejscy policjanci zrealizowali już 59 nakazów doprowadzeń, co świadczy o intensywnej pracy funkcjonariuszy w zakresie egzekwowania orzeczeń sądowych i eliminowania osób poszukiwanych z przestrzeni publicznej.
