Domniemany winny zepchnięcia bezdomnego mężczyzny ze skarpy przy ulicy Kolbego w Bydgoszczy był poszukiwany od wtorku, 25 marca. To wtedy do szpitala został przewieziony poszkodowany, którego stan wstępnie określano jako ciężki.
Zabezpieczono nagrania z monitoringu w okolicy. Kilkunastogodzinne poszukiwania przyniosły efekt. W ręce policji wpadł mężczyzna podejrzewany o udział w zdarzeniu.
- Wieczorem 26 marca doszło do zatrzymania 44-letniego mieszkańca Bydgoszczy do sprawy strącenia mężczyzny ze skarpy przy markecie przy ulicy Kolbego - mówi asp. Krzysztof Bratz z zespołu komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie bydgoszczaninowi zarzutu spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Decyzją sądu w piątek, 28 marca, agresor tymczasowo trafił na 3 miesiące do aresztu, gdzie będzie oczekiwał na rozprawę. Grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności.
"W stanie zagrożenia życia"
Przypomnijmy, że incydent miał miejsce około godziny 20.30. Ze wstępnych informacji, które dotarły do redakcji, można było wywnioskować, że między obu mężczyznami wywiązała się awantura.
- W trakcie awantury jeden z mężczyzn zepchnął osobę w kryzysie bezdomności z kilkumetrowej skarpy. Poszkodowany w stanie zagrożenia życia został przewieziony do szpitala - informował następnego dnia asp. Krzysztof Bratz.
