Ustawa lex deweloper to przepisy, które umożliwiają deweloperom realizowanie inwestycji tam, gdzie nie ma obowiązujących planów zagospodarowania przestrzennego. Zdaniem samorządów ustawa obniża standardy budowania, zdaniem deweloperów - ułatwia inwestycje. Pierwszym pomysłem inwestycyjnym, który ma być realizowany na podstawie nowych przepisów, zajmie się dziś Rada Miasta Bydgoszczy. Jej decyzja będzie bardzo ważna - w kolejce czeka kolejnych kilka inwestycji. Łączy je jedno - zgodność z prawem i jednocześnie sprzeciw sąsiadów i mieszkańców.
Głosowanie nad projektem uchwały „w sprawie odmowy ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej w granicach działki położonej w Bydgoszczy przy ulicy Józefa Twardzickiego pilnie obserwować będą mieszkańcy, którzy nie chcą likwidacji terenów zielonych i kolejnego bloku pod oknami.
- Koncepcja jest zgodna z ładem urbanistycznym, nieruchomość ma mieć tylko trzy kondygnacje. Zachowaliśmy wszelkie wymagane przepisami odstępy od innych budynków, nie ma też mowy o ograniczaniu dostępu do światła - mówi Daniel Mikołajski z firmy Krymar, współinwestor projektu. Wczoraj na komisjach rady miasta próbował przekonywać radnych do pomysłu i tłumaczył, że inwestycja realizowana jest zgodnie z prawem i przepisami. Ale projekt i tak będzie głosowany.
Inwestorzy zapowiadają, że gdy rada miasta odrzuci ich wniosek, o swoje walczyć będą w sądzie administracyjnym. Dysponują ekspertyzami, które dają im na wygraną ogromną szansę.
Kilka dni temu do radnych wpłynęło pismo od innego współinwestora i jednocześnie kancelarii prawnej, w którym czytamy, że „uchwalanie nieprawidłowych uchwał nie wiąże się tylko z konsekwencją przegrania sprawy w sądzie administracyjnym czy powszechnym. Konsekwencją przegrania jest konieczność wypłaty przez gminę odszkodowania w wysokości utraconych korzyści, a to moim zdaniem, w przypadku celowego nierespektowania przepisów specustawy mieszkaniowej, może pociągać za sobą wypełnienie również przesłanek dotyczących odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych”.
Również firma HOME 4, (jedna ze spółek firmy Moderator) nie zamierza rezygnować ze swojej inwestycji przy ul. gen. Augusta Fieldorfa „Nila”, nieopodal szkoły podstawowej. Tam także ma powstać blok mieszkalny i podobnie jak przy ul. Fiedlera budzi to sprzeciw okolicznych mieszkańców.
- Planowany sposób zagospodarowania terenu oraz parametry zabudowy są zgodne z obowiązującym Studium, a same plany inwestycyjne nie wpływają na dostępność usług oświatowych - uważa Małgorzata Dysarz z Moderator Inwestycje. - Co więcej miasto nie przewiduje rozbudowy placówki szkolnej SP Nr 17, i nie jest właścicielem tego terenu, a szkoła nie użytkuje go od dawna, nie widząc potencjału do rozwoju w tym miejscu. Decyzję podejmą radni, którzy są przedstawicielami mieszkańców, więc naszym zdaniem zasady partycypacji społecznej w procesie decyzyjnym są zachowane.
Inwestor ocenia, że projekt ze względu na charakter, estetykę oraz dużą liczbę nasadzeń, ścieżek itd. wpłynie korzystnie na okolicę.
