Zgodnie z zapowiedziami premier Ewa Kopacz wywróciła ustalenia zarządów regionów do góry nogami i stworzyła autorską listę kandydatów. W rezultacie „jedynką” na bydgoskiej liście PO będzie były senator, a obecnie radny wojewódzki Zbigniew Pawłowicz. Na drugim miejscu znajdzie się minister Teresa Piotrowska, a trzecie miejsce zajmie Paweł Olszewski. Mimo zmian, które spychają kandydatów na dalsze pozycje, wśród pozostałych polityków z listy zaniepokojenia nie widać.
- Szóste czy siódme miejsce w praktyce nie ma znaczenia. O sukcesie lub porażce w wyborach zdecydują wyborcy i praca w czasie kampanii – uważa poseł Łukasz Krupa.
W Toruniu z pierwszego miejsca na liście zniknął szef wojewódzkich struktur PO poseł Tomasz Lenz, którego na drugie miejsce zrzucił Arkadiusz Myrcha, młody radny Rady Miasta Torunia.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu „Expressu”.