Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza wrócił do gry. A Kibice?

Marek Fabiszewski
Marek Fabiszewski
Marek Fabiszewski Dariusz Bloch
Zawiszę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy - chciałoby się sparafrazować pewnego polityka, który odszedł już w niebyt. Ale bon mot pozostał.

Od początku sezonu różnie się wiodło bydgoskim piłkarzom, jednak w sobotę w ostatnim ligowym meczu w tym roku rozbili Zagłębie aż 6:1. To bardzo ważna wygrana, przedłużająca nadzieję na awans do ekstraklasy.

Warto było przyjść na stadion przy Gdańskiej, żeby zobaczyć te fajerwerki strzeleckie zawiszan. Niestety, kibiców na trybunach było znowu jak na lekarstwo. Trzeba się zastanowić, czy jesteśmy z zespołem na dobre i na złe, czy nie; czy chcemy znowu ekstraklasy w Bydgoszczy, czy wolimy oglądać tam innych.

Kiedy ostatnio Zawisza strzelił rywalom sześć goli, a było to równe trzy lata temu (6:0 z Piastem), trybuny były też puste, ale karnie, bo wtedy zapracowała na to „trybuna B”. Teraz nic nie tłumaczy znikomej frekwencji.

Zima to dobry moment na podładowanie akumulatorów i przemyślenia. Pierwszy mecz w połowie marca. A może być jeszcze półfinał i finał Pucharu Polski!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!