Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapraszamy nad Zalew Koronowski. Raj dla miłośników żeglarstwa i nieskażonej natury

Jarosław Jakubowski
Dariusz Bloch
Gdzie na weekend? Oczywiście nad Zalew Koronowski. Każdy, kto choć raz odwiedzi ten piękny zakątek naszego województwa, będzie chciał tam wracać.

Zalew Koronowski towarzyszy mi od dziecka. To na kąpielisku niedaleko Samociążka nauczyłem się pływać, z przystani na Tuszynach wyruszyłem w swój pierwszy rejs pod żaglem „Omegi”, a w Pieczyskach jadłem najsmaczniejszą zupę rybną na świecie.

Ogromna połać wody rozlewająca się w liczne odnogi i zaciszne zatoczki, w większości otoczona sosnowym borem, już od półwiecza przyciąga miłośników wszelkich sportów wodnych, a także wędkarstwa i poczciwego „plażingu”.
Naszej wyprawy nad Zalew Koronowski nie możemy nie rozpocząć od Pieczysk. To największa miejscowość wypoczynkowa nad tym akwenem. Oferuje szeroki wachlarz atrakcji. Jest tu dość dobrze rozwinięta baza gastronomiczna, więc ktoś, kto przyjechał tu na weekendowy wypad, nie umrze z głodu i pragnienia. Kuchnie oferują przede wszystkim dania z ryb plus dodatki. Porządny obiad można zjeść za kilkanaście złotych. Jest też spory wybór napojów, alkoholowych i nie. Na dzieci czeka wesołe minimiasteczko i bogaty asortyment lodów. Można też wypożyczyć gokarta. Cena - 12 zł pierwsza godzina, 10 zł każda następna.

Pieczyska to jednak przede wszystkim największe rozlewisko akwenu. Nic dziwnego, że ulokowały się tu przystanie żeglarskie (podobnie jak po przeciwnej stronie zbiornika, w Romanowie). Sprzęt można wyczarterować.
Ktoś, kto nie czuje się pewnie na łódce z żaglem, może wypożyczyć na przykład motorówkę - 15 minut za 50 zł, 30 min. - 90 zł, a 1 godz. - 160 zł. Na spokojny rodzinny spacer dobry jest czteroosobowy rower wodny. Jego wypożyczenie kosztuje 15 zł za godzinę.

Z Pieczysk wypływa statek wycieczkowy „Zgłowięda”, największa tego typu jednostka na zalewie.
Warto odwiedzić Samociążek. Jest tu elektrownia wodna, za sprawą której powstał Zalew Koronowski. Jest też dobrze utrzymana plaża oraz prywatny ośrodek „Julia”. Można tu wsiąść na pokład statku „Niva” wykonującego rejsy wycieczkowe. Przy dobrej pogodzie można zobaczyć sterczące pod lustrem wody ruiny starej leśniczówki...
Za Romanowem znajduje się przeprawa promowa do Wielonka. Przejazd jest darmowy. Wielonek to ukryte w lesie zacisze z przystanią i domkami kempingowymi.

Sokole-Kuźnica jest miejscowością, którą powinno się wziąć pod uwagę wybierając miejsce na robicie namiotu. Pole kempingowe tuż nad wodą, z dobrą infrastrukturą, zachęca do wypoczynku. Znawcy twierdzą, że w Sokolu znajduje się jeden z najlepszych w naszym regionie pensjonatów agroturystycznych - Rybakówka. Z informacji na stronie internetowej wynika, że w sezonie koszty wynoszą: 195 zł od osoby za dobę. Cena obejmuje pobyt wraz z wyżywieniem.

To tylko wybór z szerokiej gamy atrakcji, które zapewnia Zalew Koronowski. Jest też coś, za co nie trzeba płacić - przepiękne widoki, czyste powietrze, bogate przyrodniczo lasy oraz woda. Naprawdę dużo czystej wody.

Starym statkiem w piękny rejs

Od kilku lat po Zalewie Koronowskim kursują dwa statki wycieczkowe - Niva i Zgłowięda. Każdy pomieści 12 osób.
Ceny na obu są identyczne. Bilet kosztuje 15 zł od osoby. Wynajem statku - 180 zł/godz.
Niva cumuje przy OW Julia w Samociążku, a Zgłowięda - -przy plaży głównej w Pieczyskach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!