Latem policjanci z ogniwa wodnego bydgoskiej komendy policji stacjonują nad Zalewem Koronowskim. Pełnią też służby na innych akwenach w powiecie bydgoskim, także na kąpieliskach niestrzeżonych. Powodem akcji policyjnych na wodzie bywa niepogoda.
- Nie inaczej było 25 sierpnia 2024 r. ok. godz. 13 na Zalewie Koronowskim - informuje Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Przez silne porywy wiatru dwie żaglówki pływające w rejonie Tylnej Góry wpłynęły w trzciny i nie były w stanie samodzielnie wypłynąć. Na dodatek nieustępujący, silny wiatr groził ich wywróceniem. Gdy tylko policjanci z ogniwa wodnego je zobaczyli, natychmiast ruszyli z pomocą.
Wyciągnęli z trzcin obie żaglówki i odholowali na szeroką wodę, skąd odpłynęły do portów macierzystych. - Przy nagłej zmianie pogody i silnym wietrze liczy się każda minuta, by nie doszło do tragedii. Dzięki szybkiemu i sprawnemu działaniu wodniaków, załogi bezpiecznie dotarły do portów – podkreśla Kowalska.
Bydgoscy policjanci przypominają o rozwadze podczas pływania różnego rodzaju sprzętem po akwenach.
- Pamiętajmy, że w pierwszej kolejności o własne bezpieczeństwo musimy zadbać sami. Przewidujmy, jakie niebezpieczeństwa może nieść za sobą nasze zachowanie, brawurowa zabawa, popisywanie się przed znajomymi czy alkohol – przestrzega policja. - Pamiętajmy też o mogącej się szybko zmienić pogodzie. To ona niejednokrotnie już powodowała, że żeglarze potrzebowali pomocy.
