Poprosiliśmy go o ocenę gry obu zespołów i charakterystykę trenerów Mariusza Rumaka i Macieja Skorży.
Oto jego opinia:
- Żaden trener drugiego niczym wielkim nie zaskoczy, bo obaj monitorują grę swoich drużyn, i rywali też. Ale jakieś niuanse zawsze mogą znaleźć. W grze zawiszan od początku tego roku widać rękę trenera Rumaka.
- Ta drużyna ma w tej chwili dwie mocne strony: dobre przygotowanie fizyczne i to, że zespół przestał tracić głupie bramki, gra na zero z tyłu, bo została ustabilizowana gra całego zespołu w defensywie. Tam jest mało miejsca dla przeciwnika.
- Jeśli drużyna broni się przed spadkiem, a tak jest, to Rumak zrobił najlepsze, co mógł zrobić. Jest prosta zależność: jak masz spokój w defensywie, to inaczej, pewniej, bardziej kreatywnie grasz w przodzie. Stąd okazje strzeleckie i gole.
- W grze Lecha już też widać rękę Skorży. Poprawił defensywę, zdyscyplinował taktycznie zespół, wprowadził wymienność pozycji. Zapowiada się ciekawy mecz.