Refleksje na temat rzeczywistości, wspomnienia z dzieciństwa i zmaganie się z ludzkimi słabościami są głównymi elementami poezji proboszcza parafii w Grucznie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 100007" sub="Franciszek Kamecki - poeta, wykładowca akademicki, animator kultury i niezwykły proboszcz parafii w Grucznie Fot. Marek Wojciekiewicz">Tomik wierszy pt. „Lustro” to wznowienie książki, która ukazała się nakładem Ludowej Spółdzielni Wydawniczej w Warszawie. Drugie wydania zdarzają się na naszym rynku niezmiernie rzadko i świadczą najlepiej o popularności tego autora.
„Tam gdzie pędraki, zielsko i cisza” - to tytuł drugiego tomiku, który ukazał się w księgarniach. Trzecią pozycją, która w tym roku trafiła do rąk czytelników, jest „Droga krzyżowa”, wydana podobnie jak poprzednia książka, przez Galerię Autorską Jana Kaji i Jacka Solińskiego. Pozycja ilustrowana jest fotografiami stacji drogi krzyżowej z kościoła pod wezwaniem Jana Chrzciciela w Grucznie.
Niezwykłe zainteresowanie, które towarzyszy każdej publikacji Franciszka Kameckiego, najlepiej wyjaśnia Piotr Siemaszko. We wstępie do tomiku „Tam gdzie pędraki zielsko i cisza” pisze: „Ta poezja dociera mądrą i skupioną refleksją do granicy oddzielającej widzialne i niewidzialne, poznawalne i niepoznawalne, doczesne i wieczne. Jest to, przy całym swoim erudycyjnym uposażeniu, poezja prawd prostych i niezbędnych. Prawdziwa sztuka, która z chaosu doświadczeń wyprowadza porządek wartości”.
<!** reklama>Franciszek Kamecki jako poeta zadebiutował w 1960 roku. Swoje wiersze drukował, między innymi, na łamach „Tygodnika Powszechnego” „Więzi” i „ Toposu”. Od pięciu lat jest głównym organizatorem Biesiad Regionalnych, na które zjeżdżają do Gruczna znani artyści z całego kraju.
- Staramy się, by nasze spotkania miały trojaki wymiar - regionalny, artystyczny i religijny - mówi ksiądz Franciszek Kamecki. - Wspólne biesiadowanie, obcowanie ze sztuką, wspomnienia mieszkańców wsi i modlitwa to najlepsze sposoby budowania autentycznych więzi między ludźmi - dodaje. - Promowanie małej ojczyzny powinno odbywać się na różne sposoby. Mieszkańcy Gruczna już sporo wiedzą o przeszłości swojej wsi. Dlatego podczas naszej ostatniej biesiady bardzo dużo rozmawialiśmy o przyrodzie okolic Gruczna.