Do Gruczna zjechało wielu wybitnych autorów z kraju i zagranicy. Mieszkańcy Świecia i okolic mieli niepowtarzalną okazję, by poznać ich osobiście.
<!** Image 2 align=none alt="Image 152004" sub="Wspominanie to wielka przyjemność, najlepszym dowodem na to były wybuchy radości, które towarzyszyły wielu wystąpieniom wybitnych gości / Fot. Marek Wojciekiewicz">W czasie dwóch dni spotkań przy kościele parafialnym w Grucznie sporo atrakcji czekało na spragnionych wspomnień i artystycznych wrażeń gości. Franciszek Kamecki, wybitny poeta, proboszcz parafii Gruczno obchodzi w tym roku 70. rocznicę urodzin i 50. debiutu literackiego na łamach „Tygodnika Powszechnego”. Podwójny jubileusz był w tym roku wiodącym tematem odbywającej się już ósmy raz Biesiady Regionalnej.
<!** reklama>- Staramy się, by nasze spotkania miały wymiar regionalny, artystyczny i religijny - powiedział „Expresowi” Franciszek Kamecki, pomysłodawca i organizator cyklu biesiad. - Wspólne biesiadowanie, obcowanie ze sztuką, wspominanie i modlitwa bardzo zbliżają ludzi do siebie.
Scenografię tegorocznego spotkania stanowiła wystawa malarstwa przygotowana przez Galerię Autorską Jana Kaji i Jacka Solińskiego.
W sobotę biesiadowali literaci, którzy w krótkich wystąpieniach prezentowali swoje najnowsze i te trochę starsze utwory. W tym roku często nawiązywano do życia i dzieła Fryderyka Chopina i księdza Jerzego Popiełuszki. W niedzielę na biesiadę zjechały dwa zespoły folklorystyczne - Błękitna wstęga i Burczybas.
Wieczorem swoje wspomnienia snuli zaproszeni goście. - Najpierw poznałem wiersze Franciszka Kameckiego, dopiero później jego samego - opowiadał Jury Cervenka, pisarz i tłumacz z Czech. - Kiedy poznałem go osobiście, okazało się, że w każdym geście i słowie jest dokładnie taki, jakim go sobie go wyobrażałem.
Profesor Maria Pająkowska-Knesik w swoim wystąpieniu zwróciła uwagę na to, jaką niewyczerpalną kopalnia wiedzy o Kociewiu jest twórczość jubilata.
Wiersze gospodarza biesiady recytował Jerzy Kiszkis, aktor z Wybrzeża. Joanna Kondrat, laureatka wielu festiwali poezji ?piewanej, w swoim recitalu ??piewamy poet?w? r?wnie? wykona?a jeden z wierszy Franciszka Kameckiego. Wyst?py artystyczne i wspominanie trwa?y do p??nych godzin nocnych.
śpiewanej, w swoim recitalu „Śpiewamy poetów” również wykonała jeden z wierszy Franciszka Kameckiego. Występy artystyczne i wspominanie trwały do późnych godzin nocnych.
Mimo że Franciszek Kamecki zapowiadał, że w przyszłym roku kolejna biesiada już się prawdopodobnie nie odbędzie, nikt z obecnych w to nie wierzył i wszyscy już umawiali się na spotkanie za rok.