https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z właściciela firmy został utrzymankiem pomocy społecznej

Włodzimierz Szczepański
10 milionów złotych - tyle żąda od urzędu skarbowego Jarosław Tudorowski za zamknięcie firmy bez jego zgody.

10 milionów złotych - tyle żąda od urzędu skarbowego Jarosław Tudorowski za zamknięcie firmy bez jego zgody. 

To jest ostatni rok, w którym ma jeszcze szanse walczyć, bo sprawa ulegnie przedawnieniu. Tymczasem puchnie teczka umorzeń.

Bydgoszczanin wraz z już byłą żoną prowadził firmę Protos. Zajmowali się sprowadzaniem artykułów upominkowych.

<!** reklama>

Firma się rozwijała. Powstawały kolejne punkty sprzedaży już poza Bydgoszczą, w budowie była hala. - Siedziałem w Niemczech i tam zdobywałem zlecenia. W 2000 roku, gdy wróciłem przed świętami, okazało się, że cały majątek mam na swoim grzbiecie - opowiada mężczyzna.

Małżonkowi wcześniej kłócili się o prowadzenie firmy. Tudorowski zawiadomił Prokuraturę Bydgoszcz-Południe o popełnieniu przestępstwa przez żonę, bo sprzedała towar z firmy, oraz przez księgową, która zgłosiła ją do zamknięcia. W pierwszym przypadku prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia z braku znamion czynu zabronionego. Natomiast w sierpniu 2008 roku ruszyło śledztwo przeciw księgowej. Miała nadużyć swoich kompetencji zgłaszając firmę do zamknięcia, co spowodowało szkodę na ponad 85 tys. zł. To podatek, który musiał zapłacić właściciel firmy. Dziesięć dni później śledztwo zostało umorzone. Księgowa zeznała, że złożyła deklarację, gdyż wystąpił o to wspólnik firmy, żona Tudorowskiego. Poza tym zdaniem prokuratury 85 tys. zł to nie jest znaczna szkoda majątkowa.

Bydgoszczanin teraz postanowił wysłać przedsądowe wezwania do zapłaty, chociaż przyznaje, że i tak nie stać go na adwokata. Największej kwoty, ponad 10 mln zł, domaga się od II Urzędu Skarbowego, który zamknął firmę.

- Deklaracje, na podstawie których urząd wydał decyzję zostały przesłane pocztą. Musieliśmy podjąć taką decyzje, bowiem zostały prawidłowo wypełnione i zawierały deklaracje o wykreśleniu firmy z ewidencji. To nie my powinniśmy być adresatem pretensji. Działaliśmy na podstawie decyzji urzędu miasta. Prawnicy analizują pismo Tudorowskiego - tłumaczy Ewa Murawska z II Urzędu Skarbowego w Bydgoszczy.

- Umowa spółki, jak i umowa z biurem nie dawały prawa do zamknięcia firmy. W sumie to w majestacie prawa został pan okradziony - odpowiedział Tudorowskiemu po analizie dokumentów doradca podatkowy Mariusz Gotowicz.

Podobną opinię w oparciu o materiały wydało biuro rachunkowe InfoPower. Jego zdaniem, aby zamknąć firmę, trzeba mieć pełnomocnictwo wspólnika. - Takiego nie było. Żona nie miała prawa zamknąć firmy, księgowa przesyłać dalej zgłoszenia do urzędu skarbowego, a ten zatwierdzić rozwiązania firmy - tłumaczy Jarosław Tudorowski. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 23

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
radna31
a ja nie wierzę , ze EXPRESS napisze o czyms pozytywnym!
r
rex
Mam nadzieję, że Pan to wygra!!! i w gazecie nas o tym poinformują
k
ktos11
skandal
k
ktos11
to jakieś jaja
w
waldek 6480
MASAKRA JAK TO MOZE SIE DZIAC W SWIETLE PRAWA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
j
jowita
Skandal i jeszcze raz powiem skandal !!!
p
prawnik
Jeśli doszło do naruszenia przepisu 80a ordynacji podatkowej to rozumiem tego pana i jego starania o odszkodowanie. Księgowa pod żadnym pozorem nie mogła sama złożyć dokumentów do urzędu skarbowego zamykających spółkę. Jeśli to uczyniła sama bez wiedzy choćby jednego współwłaściciela to powinna ponieść wszelkie konsekwencje swojego nieprofesjonalnego i bezprawnego działania. Natomiast urząd skarbowy winien przyznać się do popełnionego błędu i wypłacić odszkodowanie. Ciekawy jestem jak sprawa się zakończy.
K
Krzysiek
ZASTANAWIAM SIĘ DLACZEGO TÄ„ SPRAWÄ„ NIE ZAJĘŁA SIĘ TELEWIZJA??!! PRZECIEŻ TO CO ZROBIŁA KSIĘGOWA JEST NIEDOPUSZCZALNE!!!
a
ania
Jestem zszokowana tym artykułem!!! W głowie mi się nie mieści,że Urząd Skarbowy i księgowa pozostają bezkarni.Jedna myśl mi się nasuwa,że ktoś ostro gotówką posypał,aby tak się sprawy potoczyły!Pozostaje mi życzyć powodzenia i pomyślnego załatwienia spraw.Pozdrawiam Ania.
L
Leon
Niech w końcu ktoś zabierze się za tych urzędasów. Powodzenia życzę wygranej oby dał im pan nauczkę
P
Paulina
Dlaczego jest tak, że jak zawini Urząd Skarbowy to jest cisza!!!!!!!!!!!!!
o
optymistka
Urzędnicza praworządność stoi po dużym znakiem zapytania, a księgowa to po prostu wykorzystała.
K
Księgowa
Takiej księgowej powinno się zakazać wykonywania zawodu. Sprawa ważna społecznie.Tym powinna zająć się telewizja.Nie rozumię w tej sytuacji stanowiska Prokuratury.Bardzo dziwne !!! i oparte na dziwnych przepisach !!! Pachnie PRL-em
A
Angelika
P....nort...Po takiej wypowiedzi można jasno stwierdzić, że przepisy dotyczące spółek są Panu/i obce. Formularzy zamykających spółkę nie ma prawa podpisać jeden wspólnik, nawet żona, a tym bardziej księgowa bez odpowiedniego pełnomocnictwa!!! Zachęcam do zapoznania się z Ordynacją Podatkową. Może Panu/i to się kiedyś przyda.
n
nort
O czym Wy piszecie? Widac ewidentnie, ze facet chce wyludzic kase i liczy, ze media mu w tym pomoga. 10 milionow? pytam sie, za co?? Skad wiecie, czy jego zona nie miala prawa zamknac tej firmy? Najlatwiej zrobic afere i probowac w bezczelny spodob wyludzic (nasze wszystkich) pieniadze. Zeby byla jasnosc, zdecydowanie sprzeciwiam sie przekretom i bledom panstwowych instytucji. Ten przyklad pokazuje jednak, ze kazdy moze domagac sie nie wiadomo czego, korzystajac z nosnego srodka jakim sa media, bo przeciez wiadomo, ze kazdy stanie po jego stronie, w koncu chodzi o panstwowa instytucje... Nie dajmy sie zwariowac.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski