https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z tego ziarna chleba nie będzie

Paweł Antonkiewicz
Nie sprawdziły się prognozy dotyczące letniej pogody. Potwierdzają się za to najczarniejsze przewidywania co do tegorocznych plonów - będą słabe i kiepskiej jakości.

Nie sprawdziły się prognozy dotyczące letniej pogody. Potwierdzają się za to najczarniejsze przewidywania co do tegorocznych plonów - będą słabe i kiepskiej jakości.

<!** Image 2 align=right alt="Image 29356" >Od połowy lipca we wszystkich gminach powiatu nakielskiego rolnicy składają wnioski dotyczące szacowania szkód wywołanych suszą, którymi zajmują się specjalne komisje powołane przez wojewodę. Na polach trwają przyspieszone żniwa. Ziarna jest mniej, a na dodatek gorszej jakości, bo susza nie pozwoliła mu się odpowiednio wykształcić.

Nie ma zboża, nie ma paszy

W gminie Sadki, gdzie wnioski o oszacowanie szkód złożyło 200 rolników, trzyosobowa komisja oceniała wczoraj straty w Łodzi, Anielinach i Samostrzelu.

- Na słabych glebach, przede wszystkim w dolinie Noteci: w Bninie, Jadwiżynie, Łodzi, Anielinach, ale też w Kraczkach i Liszkówku, straty w zbożach jarych sięgają 40 do 60 procent, a w ozimych od 30 do 45 - informuje Maria Stępniewska, kierowniczka Referatu Rolnego w Urzędzie Gminy. - Źle wyglądają też buraki cukrowe i pastewne oraz ziemniaki. Kukurydza powinna mieć ze dwa metry, a wyrosła ledwie na 80 centymetrów, liście z powodu suszy są zwinięte.

<!** reklama left>Na lepszych ziemiach w Dębowie, Śmielinie, Broniewie zbiory zbóż jarych mniejsze będą od 30 do 40 procent, a ozimych od 25 do 35 procent. Kiepsko będzie z ziemniakami, a buraki pastewne i cukrowe uratować mogłyby teraz tylko kilkudniowe deszcze.

- Kłopot będzie też z paszami - dodaje Maria Stępniewska. - Pierwszy pokos traw, czerwcowy, ze względu na wilgotny maj, był słaby. Drugiego pokosu, w lipcu, wcale nie było, z trzecim będzie podobnie. Jeśli hodowcy byli przezorni i zgromadzili dużo paszy, zachowają stada. W innym wypadku będą je sprzedawać.

Tak jest wszędzie

W pozostałych gminach szacunki są podobne. W Szubinie, jakby mało było kłopotów, w miniony piątek burza gradowa położyła zboże na dwustu hektarach. Do gminy trafiło na razie 200 wniosków o oszacowanie strat. - Sprawdziliśmy w instytucie meteorologii dane dotyczące opadów w minionych 50. latach - mówi Zbigniew Behnke z wydziału rolnictwa. - Okazało się, że właśnie w naszym rejonie były one najniższe.

W rolniczej gminie Kcynia gospodarze jeszcze składają wnioski. W ubiegłym roku było ich prawie 500. W Mroczy złożono na razie koło dwustu wniosków, a w Nakle będzie ich ze 150. Wszystkie trafią do wojewody, potem wrócą do gmin.

Pozytywna opinia uprawni rolników do starań o preferencyjne kredyty na odtworzenie produkcji rolnej. Wielu wzięło takie już przed rokiem i jeszcze je spłaca.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski