Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z promocją jest coraz lepiej

Marek Wojciekiewicz
Rozmowa z Mirosławem Sejkowskim, wiceprezesem Towarzystwa Miłośników Ziemi Świeckiej, fotografem i wychowawcą młodzieży.

Rozmowa z Mirosławem Sejkowskim, wiceprezesem Towarzystwa Miłośników Ziemi Świeckiej, fotografem i wychowawcą młodzieży.<!** Image 2 align=none alt="Image 194791" sub="Mirosław Sejkowski od wielu lat dokumentuje najpiękniejsze miejsca na turystycznej mapie powiatu świeckiego / fot. Marek Wojciekiewicz">

Przez kilka lat był Pan prezesem Towarzystwa Miłośników Ziemi Świeckiej. Która z imprez organizowanych przez was w tamtym czasie jest Panu szczególnie bliska?

Nasze stowarzyszenie dzięki aktywności swoich członków zorganizowało sporo imprez, ale czy można tu mówić o jakiejś szczególnie mi bliskiej? Chyba nie, bo wszystkie, które organizujemy, są robione dla ludzi i do każdej z nich podchodzimy tak jakby to była właśnie ta najważniejsza. Są, oczywiście, imprezy wyróżnione takie jak „Święto Bałabuna, Dzień Kociewskiego Ziemniaka”, dla których trzeba poświecić więcej pracy, ale też radość jest większa, gdy wszystko wyjdzie zgodnie z planem, a ludzie dobrze się bawią.

Świecie i okolice wzbudzają zachwyt u wielu przyjezdnych, czy uważa Pan, że w wystarczający sposób promujemy to, co u nas najpiękniejsze?

Z promocją Świecia i okolicy jest coraz lepiej, z roku na rok, bo mamy coraz większe możliwości, mówię tu oczywiście o Internecie i jego rosnącej błyskawicznie dostępności. Niestety, sama promocja nic nie da, jeżeli nie będzie się tworzyć bazy hotelowej, która da większą możliwości dłuższego zwiedzania Świecia i okolic, a to, niestety, jeszcze u nas raczkuje. Miejmy nadzieję, że w ośrodku wypoczynkowym nad jeziorem Deczno zacznie się coś dobrego dziać w tej dziedzinie.

Świecki zamek to „perła w koronie” naszych zabytków, czy jest Pan zwolennikiem jego gruntownej odbudowy, czy raczej troskliwej konserwacji tego co jest teraz?

Jestem raczej zwolennikiem harmonijnego połączenia obu tych koncepcji. Czyli wykończenia dachu nad skrzydłem północnym, zabezpieczenia piwnic przed dalszym niszczeniem, zabudową skrzydła wschodniego tak, by można je wykorzystać do celów gastronomicznych i organizacji imprez plenerowych przyciągających turystów. Wnętrze zamku jednak powinno stanowić zaplecze muzealne dostępne dla wszystkich.

Ilu członków liczy obecnie TMZŚ, czy młodzież garnie się do działania w waszych szeregach?

TMZŚ obecnie liczy tylko 30 członków. Znajdują się w naszych szeregach również ludzie młodzi, niestety, ich liczba jest wciąż bardzo mała, ale jesteśmy dobrej myśli i wiemy, że z czasem będzie ich coraz więcej, ponieważ przy naszym działaniu uczestniczy sporą grupa młodych ludzi którzy pomagają nam na zasadach wolontariatu.<!** reklama>

Trudno Pana spotkać bez aparatu fotograficznego na szyi, czy to coś więcej niż przyzwyczajenie?

Czasami mi się wydaje, że się urodziłem z aparatem w ręku. Mój tata był zapalonym pasjonatem fotografii, dzięki temu mam sporo zdjęć ze swojego dzieciństwa. Oczywiście, kiedy tylko potrafiłem utrzymać aparat, pozwalano mi robić zdjęcia. Od czasu kiedy na przyjęcie I Komunii dostałem swój pierwszy aparat, nie rozstaję się z nim, zmieniając go co jakiś czas na coraz lepszy model.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!