Wywiad ukraińskiego resortu obrony opublikował w sieci gigantyczną bazę danych zawierającą nazwiska 620 osób pracujących dla Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Podano, że są to pracownicy FSB zarejestrowani w centrali agencji w Moskwie. Lista zawiera nazwiska, adresy, numery telefonów komórkowych, a nawet numery rejestracje samochodów osób, które są szpiegami Kremla.
Pracownicy FSB zaangażowani w przestępczą działalność państwa-agresora w Europie – napisano w poście.
FSB odpowiada za bezpieczeństwo wewnętrzne w Rosji, podobnie jak brytyjski MI5.
Na początku marca mieli trafić do aresztu domowego dwóch wysokich urzędników tej agencji. To Siergiej Beseda i Anatolij Bolukh, którzy wywołali wściekłość Putina po tym, jak oskarżył ich o przedstawieniu mu niepełnego lub niekompetentnego obrazu oporu Ukraińcó, gdy planowano agresję na sąsiada.
Beseda, szef jednostki wywiadu zagranicznego FSB, miał zapewnić Putina, że obywatele Ukrainy z zadowoleniem przyjmą rosyjskie wojska. Bolukh, jako jego zastępca, był szefem szeroko zakrojonej rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej, która siała propagandę w mediach społecznościowych.
