Na internetowej stronie Oddziału Przewodnickiego PTTK w Toruniu trudno znaleźć jakiekolwiek informacje o Bydgoszczy. Jeśli już są, to tylko złe.
<!** Image 2 alt="Image 28486" >
Strona www.turystyka.torun.pl opisuje walory turystyczne województwa. Naprawdę jednak służy pokazaniu wyższości Torunia nad Bydgoszczą. W szczegółowo ukazanych atrakcjach turystycznych regionu opisane są nawet zabytki z wiosek, które ciężko znaleźć na mapie. Bydgoszczy jednak brakuje.
Jaki biedny ten Toruń
Widać tęsknotę twórców za czasami krzyżackimi, kiedy Toruń był liczącym się ośrodkiem (mieliśmy aż 8 bram miejskich, a Bydgoszcz tylko 2 - z dumą twierdzą autorzy). Niestety, „od końca XIV wieku Bydgoszcz stawała się uciążliwa dla Torunia”. Potem było już tylko gorzej, choć „jeszcze w XVIII wieku Bydgoszcz określana była jako mała rolnicza mieścina wielkopolska”. Po wojnie jednak nastąpiła katastrofa - „to najgorszy czas w siedmiowiekowej historii Torunia” - przyznają z bólem twórcy witryny. „Cechował się zastojem, marazmem i degradacją, gdyż Bydgoszcz tak dzieliła środki, żeby po stronie Torunia było zawsze zero”. Co gorsza, ten proceder nadal trwa. „Bydgoszcz kontynuuje swoje pazerne i zaborcze w stosunku do Torunia działania” - czytamy. Ma przy tym wielkiego sojusznika - Telewizję Polską, która „wyolbrzymia i lansuje najmniejszą sprawę w Bydgoszczy i świadomie pomija i bagatelizuje wielkie wydarzenia oraz dokonania w Toruniu”.
Przepraszam za kolegę
Na stronie, której właścicielem jest Centrum Usługowe PTTK w Toruniu, widnieje miejskie logo. - Mają naszą zgodę na wykorzystywanie herbu, ale nie są wyrazicielami naszych poglądów - twierdzi Marcin Czyżniewski, rzecznik prezydenta Torunia. - Zwróciliśmy autorom uwagę, że część materiałów jest jawnie antybydgoska.
Halina Piechocka-Lipka, dyrektor Wydziału Kultury i Promocji Miasta nie chce rozdmuchiwać problemu. - Myślę jednak, że tekst jest autorstwa kogoś nawiedzonego, z dużymi kompleksami. Nie możemy nikomu nakazać zdjęcia tej witryny.
- Przepraszam za kolegę. Już wcześniej ta sprawa była podnoszona, autor publikacji dostał naganę - przyznaje Benon Frąckowski, prezes OP PTTK w Toruniu. - Jak tylko wróci z urlopu, nakażę mu jej skasowanie. Nie zależy nam na podsycaniu animozji, a swoje, nawet krytyczne, wobec Bydgoszczy zdanie każdy może zachować wyłącznie dla siebie.
