Mimo licznych ostrzeżeń i apeli policyjnych, wyroby pirotechniczne są sprzedawane dzieciom. Nie wszyscy też wiedzą, że fajerwerków używać można tylko w określonym czasie, i że ich sprzedaż niepełnoletnim jest przestępstwem.
- Nasza czujność może uratować kolejne osoby przed nieszczęściem, dlatego powinniśmy reagować, gdy jesteśmy świadkami sprzedaży petard nieletnim lub niebezpiecznej zabawy z nimi - mówi policjant, st. asp. Tomasz Bartecki.
Przypomnijmy, że sprzedaż fajerwerków dzieciom podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności, a nawet - więzienia do dwóch lat.
Używanie wyrobów pirotechnicznych w ciągu całego roku, z wyjątkiem wskazanych dni, jest wykroczeniem. Przepisy mogą różnić się w zależności od gminy, jednak dla własnego bezpieczeństwa możemy przyjąć, że używanie fajerwerków dopuszczone jest dwa dni w roku: 31 grudnia oraz 1 stycznia. Poza nimi lepiej ich nie używać. Grozi za to grzywna do 500 zł.
W wyjątkowych sytuacjach używanie fajerwerków może zostać zakwalifikowane jako zakłócenie spokoju i porządku publicznego.
Wtedy delikwentowi grozić może kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
Do sylwestra pozostawało jeszcze kilka dni, a już serwisy informacyjne zaczęły przynosić pierwsze informacje o ofiarach wypadków z fajerwerkami. Z reguły są to dzieci. Również obrażenia są typowe: najczęściej uszkodzone są kończyny, przede wszystkim dłonie, oraz oczy. Do częstych należą również oparzenia.
Sylwestrowo-noworoczne strzelanie jest też męką dla większości czworonożnych pupili. Mieszkając w dużych skupiskach, zadbajmy o konsultację z weterynarzem i podajmy zwierzakowi środki uspokajające, jeżeli boi się huku.