Czają się do skoku kandydaci na prezydenta Bydgoszczy. Oprócz urzędującego Rafała Bruskiego oraz Marka Gralika z Prawa i Sprawiedliwości, na dobrą sprawę nie wiemy, kto jeszcze stanie w wyborcze szranki. U naszych sąsiadów sytuacja jest już jasna.
[break]
Przyciągnąć turystów
W Koronowie burmistrz Stanisław Gliszczyński powalczy o kolejną kadencję wraz z komitetem wyborców Ziemi Koronowskiej.
- Jesteśmy gminą rolniczą, a pretendujemy do miana turystycznej - musimy inwestować, bo to szansa na likwidację luki po przemyśle - mówi burmistrz Koronowa. - Trzeba wzmacniać infrastrukturę turystyczną, szczególnie w Koronowie i Pieczyskach. Planujemy między innymi nowe drogi, ścieżki rowerowe, duży, 500-metrowy park wakeboardingowy. To przyciągnie nowych turystów - dodaje. Burmistrz zapowiada też poszukiwanie inwestorów do powstającego parku przemysłowego. Nie ma złudzeń, że będzie to łatwe, ale wierzy w sukces.
Mieszkańców przybywa
Wojciech Sypniewski, wójt Osielska, początkowo zaskoczony jest pytaniem „Expressu”, ale po chwili rzuca: „pewnie wystartuję”. Później jednym tchem wymienia, co chciałby zrobić po wygranych wyborach. Z jednej strony to dalszy rozwój sieci kanalizacyjnej i połączenie jej z oczyszczalnią w Fordonie, z drugiej - drogi.
- Mieszkańców przeprowadzających się do Osielska, głównie z Bydgoszczy, przybywa nam w szybkim tempie, więc konieczna jest również budowa publicznego przedszkola - mówi Wojciech Sypniewski. Do wyborów pójdzie z lokalnym komitetem wyborczym.
W Dobrczu o kolejną kadencję ubiegał się będzie Krzysztof Szala.
- Czwarta kadencja dobiega końca, powalczę o piątą - zapowiada wójt. - Jest co robić: rozbudowa szkół w Kozielcu i Dobrczu, budowa dróg, bo jesteśmy gminą rolniczą i to niezmiernie ważne. Wreszcie - kanalizacja w Strzelcach Górnych i magistrala wodociągowa do Nekli.
Jan Wach, wójt Sicienka, zapewnia: - Czuję się w pełni sił twórczych i wykorzystam je dla gminy. Wystartuję z lokalnym komitetem.
Problemy do rozwiązania?
- Oświata, uregulowanie gospodarki wodno-ściekowej oraz rozbudowa dróg i chodników. No i najważniejsze: ustabilizowanie dochodów gminy na stałym poziomie, by było z czego finansować inwestycje.
Inwestować w oświatę
Radosław Ciechacki, wójt Dąbrowy Chełmińskiej, również planuje start z lokalnego komitetu wyborczego. Do najważniejszych zadań zalicza dokończenie inwestycji wodno-kanalizacyjnych i wykorzystanie funduszy w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. - W razie wygranej na pewno inwestował będę w oświatę. Nasze szkoły potrzebują doposażenia w infrastrukturę informatyczną, trzeba też zadbać o ich termomodernizację. Potrzebne są też dodatkowe dyżury w naszych trzech przedszkolach, bo mamy coraz więcej mieszkańców, którzy wyprowadzili się z Bydgoszczy, ale w niej pracują - mówi.
- Oświata i gminna infrastruktura, w szczególności wodno-ściekowa - określa swoje priorytety na kolejną kadencję Wojciech Oskwarek. Wójt gminy Nowa Wieś Wielka, podobnie jak urzędujący koleżanki i koledzy, planuje start w nadchodzących wyborach i to wraz z lokalnym komitetem, jak do tej pory.
- Inwestycji wymaga oświata, szczególnie opieka przedszkolna dla naszych małych mieszkańców. Mamy dwa przedszkola, potrzebne jest trzecie - w Brzozie - zapowiada Wojciech Oskwarek. - Pozwolenie na budowę już mamy. Musimy też zmodernizować oczyszczalnię ścieków, a później wybudować nowy kolektor w Prądocinie.
Szkoła, świetlice, kanalizacja...
Do jesiennej elekcji przygotowuje się, wraz ze swoim samorządowym komitetem, Katarzyna Kirstein-Piotrowska, wójt gminy Białe Błota.
- Nastawiamy się na maksymalną absorbcję unijnych funduszy, bo to ostatnia okazja, by otrzymać je w takiej wysokości - mówi wójt Białych Błot. - Na liście priorytetów są m.in. szkoła w Łochowie, wiejskie świetlice, kanalizacja i drogi. Jesteśmy przygotowani, mamy projekty i czekamy tylko na konkursy...