https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wolno i niedokładnie

Marcin Karpiński
Sobotni mecz Zawiszy z Ruchem był tak samo słaby jak walka Krzysztofa Włodarczyka w obronie pasa mistrza świata w boksie. Czyżby piłkarzy sparaliżowała obecność na trybunach prezydenta Rafała Bruskiego i Zbigniewa Bońka?

Sobotni mecz Zawiszy z Ruchem był tak samo słaby jak walka Krzysztofa Włodarczyka w obronie pasa mistrza świata w boksie. Czyżby piłkarzy sparaliżowała obecność na trybunach prezydenta Rafała Bruskiego i Zbigniewa Bońka?

<!** Image 2 align=none alt="Image 169674" sub="Wojciech Okińczyc (w wyskoku) w meczu z Ruchem Zdzieszowice zdobył dziewiątą bramkę w tym sezonie. Szkoda, że nie była ona na wagę wygranej Fot. Tymon Markowski">Jak wieść gminna niesie, „Zibi” przestanie być partnerem strategicznym spółki, co ma związek z przejęciem akcji przez poznańskiego menedżera Radosława Osucha. W sobotę na Gdańskiej nie miał jednak co oglądać. Oba zespoły zafundowały słabe widowisko, akcje toczyły się wolno, a z remisu bardziej zadowoleni byli oczywiście przyjezdni. Trudno więc przewidzieć, jak potoczy się przygoda z Zawiszą trenera Macieja Murawskiego. Bo z taką grą bardzo trudno będzie jego drużynie wywalczyć przepustkę do pierwszej ligi.

W przerwie meczu Wojciech Okińczyc zapewniał, że on i koledzy są dobrze przygotowani pod względem fizycznym. W końcówce trudno było jednak dostrzec ogromną wolę walki, nie było oczekiwanego przez kibiców zrywu.

<!** reklama>Co by jednak nie mówić, bliżsi wygranej byli bydgoszczanie. W 19 minucie pięknym strzałem popisał się Cezary Stefańczyk, lecz piłka wylądowała na poprzeczce. W 69 minucie z dystansu uderzał Benjamin Imeh, a w 81 minucie Galdino, lecz w obu przypadkach bramkarz ze Zdzieszowic zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny.

Zawiszanie uzyskali prowadzenie po podaniu Jakuba Wójcickiego i strzale z 14 metrów Okińczyca. Goście wyrównali po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w zamieszaniu podbramkowym. Dodajmy, że pauzującego za czerwoną kartkę Andrzeja Witana zastąpił w bramce Łukasz Zapała.

Murawski mówił po meczu, że jego drużynie brakowało szczęście. Ale jak mówi stare porzekadło, szczęście sprzyja lepszym.

Fakty

Zawisza - Ruch Zdzieszowice 1:1 (1:0)

  • Gole: Okińczyc (30) - Juszczak (56)
  • Ż. kartki: Jankowski, Ślifirczyk, Galdino - Cieślak, Damrat, Nowosielski.
  • Zawisza: Zapała - Stefańczyk, Jankowski, Warczachowski, Wasikowski - Galdino, Maziarz (66. Klofik), Wójcicki, Tabaczyński (86. Kot) - Okińczyc (78. Bojas), Ślifirczyk (66. Imeh). Widzów: 1800.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski