Piłkarze Zawiszy po 1:4 Radzionkowie, przy jednoczesnej wygranej Termaliki z Polonią Bytom 1:0, stracili pozycję wicelidera I ligi.
<!** Image 2 align=none alt="Image 187249" sub="Fragment jesiennego meczu Zawiszy z Ruchem na Gdańskiej. W środku z nr 19 Wahan Geworgian, który strzelił gola w Radzionkowie. Fot.: Dariusz Bloch">Radzionków zrewanżowali się zawiszanom za mecz z jesieni. W Bydgoszczy popularne „Cidry” przegrały po bramce strzelonej przez Pawła Zawistowskiego w 90 min (1:2).
Tym razem to radzionkowianie grali do końca i dwoma golami Łukasza Tumicza w doliczonym czasie gry pozbawili złudzeń podopiecznych Janusza Kubota. Co ciekawe Tumicz na boisku pojawił się dopiero w 79 min, a zmienił strzelca wcześniejszych dwóch goli dla Ruchu, Idrissę Cisse.
Zawiszanie gola na 0:1 stracili już w 73 sekundzie, bez kontaktu z piłką! 22-letni Senegalczyk po podaniu z lewej strony od Piotra Łopucha przelobował Bojana Pejkowa.
- Kiedy dostaje się takiego „dzwona” na początku meczu, to nie jest to sytuacja komfortowa. Nasz plan z miejsca legł w gruzach i musieliśmy grać atakiem pozycyjnym, co było wodą na młyn dla kontrataków Ruchu - przyznaje obrońca Zawiszy Marcin Drzymont.
W 65 min Cisse po zagraniu Adama Giesy (zaliczył też asysty przy dwóch golach Tumicza) znalazł się znowu sama na sam z Pejkowem i ładnym strzałem podwyższył na 2:0. Dłużej w posiadaniu piłki byli zawiszanie, ale jedynego gola zdobyli dopiero w 83 min. Strzelił go po rzucie rożnym kapitan Wahan Geworgian.
<!** reklama>Trener Janusz Kubot: - Przy wyniku 2:1 postawiłem wszystko na jedną kartę i jednego ze stoperów rzuciłem do linii napadu. Musieliśmy się otworzyć i dlatego w końcówce straciliśmy dwie bramki.
- Przegraliśmy na własne życzenie. Szkoda... - przyznaje Geworgian, a Drzymont próbuje szukać pozytywów w tej porażce. - Taki zimny prysznic może podziałać na naszą korzyść. Może w końcu dostaniemy kopa w d..., weźmiemy się za mordy i w końcu zaczniemy grać na miarę swoich możliwości - podsumowuje dosadnie grę zespołu.
W Radzionkowie za żółte kartki pauzowali Paweł Oleksy i Martins Ekwueme, z powodu kontuzji nie grał Łukasz Skrzyński, a zadebiutował w Zawiszy Vladimir Kukol.
Ruch Radzionków - Zawisza 4:1 (1:0)
- Bramki: 1:0 Idrissa Cisse (2), 2:0 Idrissa Cisse (65), 2:1 Wahan Geworgian (81), 3:1 Łukasz Tumicz (90+1), 3:1 Łukasz Tumicz (90+2).
- Ruch: Kiełpin - Trzcionka, Kopacz, Nalepa, Łopuch - Radzio (89 Wrzesień), Dziewulski, Muszalik, Giesa, Rocki (72 Danielewicz) - Cisse (79 Tumicz).
- Zawisza: Pejkow - Stefańczyk, Drzymont, Jankowski, Ilków-Gołąb - Błąd (68 Mąka), Strąk, Zawistowski (46 Leśniewski), Masłowski (68 Kukol), Geworgian - Wójcicki.
- Żółte kartki: Łopuch, Kiełpin - Geworgian.
- Sędziował: Marek Opaliński z Legnicy.
- Widzów: 1000 (bez udziału kibiców z Bydgoszczy).
Z Flotą Świnoujście w sobotę o 18.00
- Pary 23. kolejki:**Zawisza - Flota Świnoujście (sobota, 18.00, w pierwszym meczu 2:1 dla Zawiszy),** Piast - Polkowice (2:0), Warta - Sandecja (3:0), Pogoń - Nieciecza (1:1), Polonia Bytom - Olimpia Elbląg (1:2), Arka - Olimpia Grudziądz (0:0), Wisła Płock - Ruch Radzionków (0:1), GKS Katowice - Ząbki (0:0), Łęczna - Stróże (2:1).
Bydgoszczanie strzelają dla innych
- Kamil Majkowski (wypożyczony do Sandecji Nowy Sącz) - w 64 min z Pogonią Szczecin (1:0);
- Tomasz Chałas (wypożyczony do Olimpii Elbląg) - w 62 min z karnego w meczu z Arką Gdynia (1:4);
- Patryk Klofik (wypożyczony do II-ligowej Calisii Kalisz) - w 47 min wyjazdowego meczu z Bałtykiem Gdynia (1:0). (Fa)