https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojskowi chirurdzy na poligonie

Hanna Walenczykowska
W 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy otwarto wczoraj zintegrowany blok operacyjny. Spełnia on najwyższe światowe standardy.

W 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy otwarto wczoraj zintegrowany blok operacyjny. Spełnia on najwyższe światowe standardy.

<!** Image 2 align=none alt="Image 98438" sub="Wczoraj oddano do użytku jedno z pięter nowego budynku 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy. Znajduje się w nim 10 sal operacyjnych / Fot. Tadeusz Pawłowski">Wczoraj oddano do użytku jedno z pięter nowego budynku znajdującego się na terenie 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką SP ZOZ w Bydgoszczy. Znajduje się w nim 10 sal operacyjnych, w tym 8 pojedynczych oraz jedna podwójna, połączona systemem śluz. Umieszczono w nich mobilny tomograf komputerowy.

Najwyższe standardy

Sprzężone sale operacyjne do wykonywania zabiegów neurochirurgicznych znajdują się tylko w trzech europejskich ośrodkach medycznych. Na świecie istnieją jedynie cztery. Dodajmy, że wszystkie sale operacyjne zostały wyposażone w sprzęt najnowszej generacji. Zastosowano w nich unikalny system nawiewów powietrza, który gwarantuje uzyskanie najwyższego stopnia czystości.

<!** reklama>- Budowanie od podstaw nie było takie proste. Wiązało się z przebyciem cyklu szkoleń, podróżami, uczestniczeniem w konferencjach - mówił podczas uroczystości płk Krzysztof Kasprzak. - Wtedy nie funkcjonowały jeszcze programy unijne. Dobrze, że objawił się nam poseł, ówczesny sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, który swoimi decyzjami sprawił, że nasza inwestycja mogła być sfinansowana z budżetu MON. Dzięki temu, dziś możemy spełnić najwyższe światowe standardy. Rosną przecież wymagania narodowego funduszu i pacjentów.

Za dwa lata...

Na pozostałych kondygnacjach budynku zaplanowano centralną sterylizatornię (na zakup sprzętu potrzeba 10 mln zł, które szpital zamierza pozyskać z unijnych programów) oraz oddział wybudzeń (10 łóżek) i intensywnej terapii (18 łóżek). Ta część inwestycji zakończona zostanie w 2010 r.

Szef gen. bryg. Andrzej Wiśniewski, były dyrektor bydgoskiego szpitala i jeden z pomysłodawców budowy Zintegrowanego Bloku Operacyjnego, podkreślił, że w wojskowym szpitalu leczeni są nie tylko pacjenci „mundurowi”. Prawie 90 procent osób korzystających z usług wojskowej lecznicy stanowią cywile.

- Kiedyś też stałem przy stole operacyjnym i wiem, co znaczą złe warunki - oświadczył gen. bryg. dr Andrzej Wiśniewski. - Teraz spełniamy najwyższe standardy i wypełniamy zobowiązania wobec żołnierzy, którzy są na misjach. Oni muszą czuć się bezpiecznie. Muszą wiedzieć, że mają się gdzie leczyć. Poza tym, przez ostatnich kilka lat liczba pacjentów wzrosła z 6 do 26 tysięcy. Dla nas lekarzy, to niesamowity poligon, na którym możemy doskonalić swoje umiejętności. Zatem im więcej pacjentów, tym dla nas lepiej.

Budowa bloku sfinansowana została z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Wartość inwestycji wynosi 28 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski