Według organizacji, najemnicy z tzw. grupy Wagnera na terenie elektrowni przetrzymują i torturują wolontariuszy, przedsiębiorców i zwykłych okolicznych mieszkańców.
Okupanci nazywają to miejsce "Energetyk"
- dodano.
Zatrzymanym tzw. wagnerowcy wylewają pod nogi roztwór chloru w zamkniętej celi, osadzeni są rażeni prądem, duszeni workami
- twierdzą ukraińscy obrońcy praw człowieka.
Więzienie pełni też funkcję obozu filtracyjnego. Organizacja podała, że często okupanci zatrzymują całe rodziny, a uwolnić się z rąk przeciwnika można tylko poprzez zapłacenie łapówki. Nie dotyczy to wolontariuszy i proukraińskich aktywistów.
Obrońcy praw człowieka apelują o dopuszczenie do elektrowni misji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
Źródło: PAP
rs
