MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Własność ciągle przed sądem

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Choć od ponad pół wieku MDK nr 2 służy mieszkańcom Szwederowa, to nie rozstrzygnięto jeszcze, do kogo należy teren, zajmowany przez tę instytucję.

Choć od ponad pół wieku MDK nr 2 służy mieszkańcom Szwederowa, to nie rozstrzygnięto jeszcze, do kogo należy teren, zajmowany przez tę instytucję.

<!** Image 2 align=right alt="Image 118995" sub="Emdekowi musi wystarczyć stare boisko - na „orlika” na razie szans nie ma. Na zdjęciu - dziewczęta z gimnazjum katolickiego podczas zajęć
Fot. Dariusz Bloch">W czerwcu w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2 odbędą się uroczystości związane z jubileuszem 60-lecia istnienia.

- Nie wiadomo, co się teraz dzieje - mówi nasz Czytelnik. - Miasto już się prawie dogadało z Kościołem ewangelickim, ale potem - po zmianie władzy - rozmowy zostały zerwane. Do Kościoła należy część nieruchomości, a granica działek przebiega przez połowę budynku MDK.

Nasz Czytelnik podkreśla, że nieuregulowane prawo własności hamuje rozwój placówki. - Można byłoby wystąpić z programem budowy „orlika”, ale marszałek nie da pieniędzy, jeśli nieruchomość nie będzie należała do miasta - podkreśla nasz rozmówca. - Boisko wprawdzie jest, ale stare. Pamięta czasy powojenne.

O wyjaśnienie własnościowych zawiłości poprosiliśmy asystenta prezydenta Bydgoszczy.

<!** reklama>- Dwa lata temu komisja majątkowa, która zajmuje się sporami własnościowymi między gminami wyznaniowymi a samorządami oświadczyła, że tej sprawy nie rozstrzygnie - wyjaśnia Jerzy Woźniak. - Gmina ewangelicka zwróciła się do sądu, który oddalił jej roszczenia. Sąd uznał, że ta gmina nie jest następcą prawnym tej, do której pierwotnie należała ta nieruchomość.

Sprawa trafiła do NSA, a sąd administracyjny przekazał ją do ponownego rozpatrzenia.

- Jeśli postanowienie sądu będzie dla miasta niekorzystne, odwołamy się - zapewnia Jerzy Woźniak. MDK ma także nieduży basen, właściwie brodzik dla dzieci. Od kilku już lat maluchy rzadko z niego korzystają - Albo nie ma pieniędzy na wodę, albo na opłacenie ratownika.

- Kiedyś było inaczej, basenik mogli dozorować nauczyciele, ale po zmianie przepisów, nad bezpieczeństwem kąpiących się musi czuwać ratownik - wyjaśnia jeden z pracowników „dwójki”. - Kto zechce tu pracować za 1000 złotych? Ratownicy wolą wyjechać nad morze.

Mimo to urodzinowy festyn (17 czerwca) zapowiada się niezwykle atrakcyjnie. Organizatorzy zaplanowali pokazy artystyczne, konkursy i wspólne zabawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski