https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel tartaku walczy o większe odszkodowanie

Sławomir Bobbe
Właściciel tartaku zapewnia, że miasto będzie musiało stoczyć administracyjne boje zanim budowa ruszy
Właściciel tartaku zapewnia, że miasto będzie musiało stoczyć administracyjne boje zanim budowa ruszy Tomasz Czachorowski
Wycena w wysokości 1,8 mln złotych to o wiele za mało - uważa Krzysztof Pietrzak, właściciel działki, na której stoi tartak blokujący budowę drugiego etapu Trasy Uniwersyteckiej.

Według planów ratusza, nowa trasa ma być gotowa w drugiej połowie 2018 roku, jednak niezadowolony z wyceny właściciel tartaku zapowiada kolejne odwołania. Swego czasu słał pisma do premier Kopacz, później do premier Szydło, teraz znowu do ministra.

Harmonogram prac zakłada, że budowa 1,4 km nowych dróg, dwóch rond, a także zagospodarowanie terenu potrwają 18 miesięcy. Aby zdążyć na czas, budowa musiałaby rozpocząć się już wiosną.

Przeczytaj również: Przebudowa pętli na Kapuściskach w Bydgoszczy. Trwają konsultacje

- W tym terminie inwestycji nie da się zrealizować. Miasto działa w oparciu o ZRID wydany przez wojewodę, ale zaskarżyłem tę decyzję do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa - mówił w ub.r. właściciel tartaku. Jednak w styczniu br. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa odrzuciło wniosek Krzysztofa Pietrzaka.

- Wycena nieruchomości jest standardowym elementem realizacji zadań w oparciu o ustawę o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych. Nie ma to wpływu na realizację inwestycji, jeżeli chodzi o roboty budowlane. Wycena rzeczoznawcy potwierdza, że realizacja inwestycji w oparciu o tzw. specustawę była zasadna - mówi Marta Stachowiak z bydgoskiego ratusza.

Kliknij poniżej i czytaj dalej na kolejnej stronie

Na 1,8 miliona złotych wycenili rzeczoznawcy działkę na której stoi tartak, blokujący budowę drugiego etapu Trasy Uniwersyteckiej.

- 300 złotych za metr kwadratowy? Świetna cena, chętnie wykupię za nią cała ulicę Ujejskiego - kpi na profilu tartaku w mediach społecznościowych właściciel tartaku, Krzysztof Pietrzak. - Nadal ktoś uważa, że wywłaszczenie jest uczciwe?

(...)Doszło właśnie do jakiegoś kuriozum - rzeczoznawca dokonała oględzin naszego terenu, a następnie wykonała wycenę naszych działek w ogóle nie wchodząc na nasz teren. To jakiś nowy sposób dokonywania oględzin i wyceny.

Czytaj też: Bruski kontra PiS

Na ile wyceniono teren zajmowany przez firmę, który trzeba wykupić, by poprowadzić tamtędy kolejny fragment Trasy Uniwersyteckiej?

- Dom piętrowy, podpiwniczony plus 4973 metrów kwadratowych działki przy ulicy Ujejskiego, pani rzeczoznawca wyceniła na 1.859.893,00 zł. Licząc załóżmy dom jako trzysta tysięcy, a śmiem twierdzić, że jest to i tak większa kwota, ze względu właśnie na położenie, to cena gruntu to około 300 złotych za metr kwadratowy. To ja chętnie wykupię całe Ujejskiego za 300 złotych za metr kwadratowy. Kto chętny? Na szczęście najprawdopodobniej minister uchyli decyzję wojewody - nie kryje nadziei bydgoski przedsiębiorca.

Właściciel zapowiedział, że właśnie przez takie traktowanie oraz nasyłanie na niego ciągłych kontroli - z inspekcji pracy, „skarbówki” i innych instytucji - będzie walczyć do końca, by nie zostać wyrzuconym z domu za marne odszkodowanie. - Gdyby nawet minister podtrzymał decyzję wojewody, mamy jeszcze dwie instancje w sądach administracyjnych - uważa Krzysztof Pietrzak.

Służby wojewody zgoła inaczej widzą sprawę sporządzania wyceny gruntów pod tartakiem. Twierdzą m. in. że właściciel odmówił udostępnienia części nieruchomości, więc rzeczoznawca musiał wycenić ją na podstawie oględzin i dostępnej dokumentacji.

Kliknij poniżej i czytaj dalej na kolejnej stronie

- Rzeczoznawca zobowiązany był uwzględnić potencjał inwestycyjny nieruchomości, w tym prawną możliwość jej zabudowy, którą wyznaczają zapisy miejscowego planu zagospodarowania. Nieruchomości, na której znajduje się tartak, wyznaczono (w zdecydowanej większości - red.) przeznaczenie - to ma być ulica zbiorcza - mówi Adrian Mól, rzecznik wojewody.

- Rzeczoznawca określił więc wartość nieruchomości przy uwzględnieniu cen transakcyjnych nieruchomości drogowych. Po analizie transakcji nieruchomościami drogowymi w Bydgoszczy w latach 2013-2016 rzeczoznawca określił wartość gruntu w oparciu o ceny rynkowe, które wynosiły średnio 148,58 zł za metr kwadratowy. Średnia cena została skorygowana z uwagi na korzystne położenie w strefie około śródmiejskiej oraz sąsiedztwo terenów mieszkaniowych oraz zabudowy usługowej, handlowej, co wpłynęło na wzrost oszacowanej wartości nieruchomości. (Mniejsza część nieruchomości została wyceniona tak jak tereny pod budownictwo wielorodzinne - red.).

[QUIZ] Pamiętasz dawne banknoty?

Czy zamieszanie związane z wycena nieruchomości będzie miało jakieś przełożenie na ewentualne opóźnienia w budowie drugiego etapu TU?

- Wycena nieruchomości jest standardowym elementem realizacji zadań w oparciu o ustawę o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych. Nie ma to wpływu na realizację inwestycji jeżeli chodzi o roboty budowlane. Wycena rzeczoznawcy potwierdza, że realizacja inwestycji w oparciu o „specustawę” była zasadna. Miasto oczywiście poniesie wszystkie koszty zgodnie z decyzjami wojewody - mówi Marta Stachowiak.

Zobacz:

Kierowcy w Bydgoszczy muszą zachować szczególną ostrożność. Szczególnie powinni uważać ci, którzy jadą przez centrum. Z powodu śniegu padającego od rana na drogach zrobiło się niebezpiecznie.- Na skrzyżowaniu ulic Hetmańskiej i Sowińskiego zderzyły się trzy samochody: opel astra, renault i mercedes - wylicza st. asp. Lidia Kowalska, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Zdarzenie zakwalifikowane zostało jako kolizja.Z kolei krótko po godzinie 8 na ulicy Powstańców Wielkopolskich tuż obok Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w drzewo uderzył opel. Na miejscu działali strażacy. Usuwali z jezdni plamę oleju. Ze wstępnych informacji policji wynika, że kierowca prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni.Kolizja na al. Powstańców Wielkopolskich w Bydgoszczy

Uwaga! Wypadki w Bydgoszczy. Jest ślisko i niebezpiecznie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pako
Jak taki mądry jesteś nikt nie broni rozdawać Ci swego majątku
b
bydgoszczanin
Naiwny jesteś i wierzysz w wpisy na FB ?. Niestety uważam że spora część"przedsiębiorców" to cwaniacy dla których pomnażanie majątku traktują jak zawody sportowe : " kto ma więcej. (kasy) , ten ważniejszy.
b
bydgoszczanin
żaden problem wziąść kolejnego rzeczoznawcę
b
bydgoszczanin
P. Pietrzak nie wpuścił rzeczoznawcy na teren i ma pretensje że wycenę przeprowadzono"z ulicy". Cwaniak ubzdurał sobie że ustawi rodzinę finansowo
d
dgd
I dobrze ze go skonfiskuja- najwyzszy czas zeby ten torunski warchol nie blokowal naszych inwestycji! Poza tym to jest zwykly nowobogacki buc i śmieć pasozytujacy na Bydgoszczy.
g
ggf
I dobrze ze go skonfiskuja- najwyzszy czas zeby ten torunski warchol nie blokowal naszych inwestycji!
m
mark
nie ma szans, pod S5 idzie 3500 nieruchomości do przejęcia, nie takie cwaniaki próbowały zatrzymać budowę A1, kto mu kupi te działki za tysiące zł mkw jak w planie zagospodarowania jest teren pod budowę drogi, chce ugrać jak najwięcej ale chyba przegiął i tyle w temacie
M
Marek
Kolejny cwaniak. Kolesia powinni wysłać do Mongolii i zostawić dla dobra tego kraju. Prywaciarz i kiepski szef. Tyle w temacie. PRL Panie się już dawno skończył. A prawie 2mln za ten twój niby syf to i tak za dużo!!!
b
boberek
ten gościu to cwaniak...a w expresie to chyba ma znajomości, bo non stop artykuły o tartaku....i bardzo dobrze, ze tartak zniknie....brud i smród na tym terenie
M
Mieszkaniec Bydgoszczy
Ja tam wierze Panu Krzysztofowi z tartaku. Sam kiedys myslalem, ze chce cos ugrać dla siebie, bo w mediach były tylko takie artykuły. Ale od kiedy czytam jego profil na FB, a czytam codziennie od pół roku, to sie zmieniłem zdanie i uważam ze Pan Krzysztof ma sporo racji. I mysle ze 90 % ludzi, którzy kiedys myśleli, ze ten Pan chce cos ugrać dla siebie, zmieniło zdanie jak ja. Reszta pewnie nie zmieni nigdy, tak jak zapewne cześć ludzi nie zagłosowało by nigdy np na PIS nawet jakby zrobili z Polski, Szwajcarię albo Luksemburg. Panie Krzysztofie, z całego serca trzymam kciuki. Wiem jak kiedys żyłem w błędzie co do Pana osoby, ale wyrobiłem sobie dopiero zdanie, gdy poznałem opinie 2 stron: miasta i Pana. Życzę powodzenia, dużo sił i w końcu odpoczynku, tak zeby znalazł Pan w końcu czas na rodzine, firmę i odpoczynek. Zycie jest tylko jedno. Bo obecnie pewnie tego czasu brakuje. Łącze wyrazy szacunku. Powodzenia!
B
B.R.S.
Człowieku jeżeli ten potartakowany "gość"miałby dostać jakąś grubą kasę od miasta,to wiedz,że my wszyscy się na niego złożymy.Koleś poprostu chce wydoić ile się da...that's all!
T
Tania
Brawa dla wojewody, który wreszcie podjął męską decyzję. Jeden człowiek nie może paraliżować całego miasta
B
Bydgoszczanin
Ciekawe jakby to była działka któregoś z tych debili co uważaja że cena jest ok.Jest właściciel to niech miasto mu płaci ile on chce ,a jak nie to niech nie kupują i dadzą mu spokój.
R
Romek Goły i Wesoły
Operat szacunkowy (wycenę) wykonał wyłoniony w drodze przetargu ogłoszonym przez miasto najtańszy rzeczoznawca. Nic teraz dziwnego w tym, czyj interes reprezentuje ta wycena.
Tymczasem Konstytucja Rzeczypospolitej w artykule 21 mówi o SŁUSZNYM odszkodowaniu za wywłaszczenie. Słusznym co do jej wartości jak i czasu jej wypłacenia (stwierdzenie NSA). Zatem jeżeli za przedstawioną wartość wywłaszczony nie jest wstanie nabyć w okolicy tożsamy teren (1:1), nie można mówić o tym że rekompensata ta jest słuszna! Dlaczego też gmina Bydgoszcz nie praktykuje proponowania gruntów zamiennych?

Zastanawia też dlaczego Express w tak jednoznaczny sposób opisuje tą kwestię wywłaszczenia w sprawie tartaku, a nie zająknie się nawet ile i komu płacono za puste pola na Eskulapie.
B
Byly prac
To żart ?!!
Ten człowiek, .... Pracownicy szmaceni to mało powiedziane .
A gdzie jego koledzy, gdzie kolezanki tańczące na stole .
Skończyły sie dobre czasy K.... Sia
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski