Po dwóch miesiącach pobytu w szpitalu im. Cywilnej Gwardii Narodowej w Arabii Saudyjskiej, Olga i Daria Kołaczówny powróciły do Janikowa.
<!** Image 2 align=right alt="Image 49643" sub="Piekne kreacje Darii i Olgi w stylu arabskim to także królewski prezent">W królewskiej lecznicy w styczniu 2004 roku zespół chirurgów przeprowadził operację rozdzielenia syjamskich bliźniaczek. Ostatnim etapem ma być zabieg zamknięcia przewodu pokarmowego. Po serii specjalistycznych badań, doktor Abdullah Rabeehem orzekł, że operacja odłączenia sztucznego odbytu nie jest w tej chwili konieczna, zostanie przeprowadzona za rok.
- Cieszę się, że wróciłyśmy na święta do domu. To były cudowne dwa miesiące. Razem z córkami i bydgoską lekarką, Jolantą Jeżewską, mieszkałyśmy w pobliżu szpitala w sześciopokojowym apartamencie. Koszty podróży, naszego pobytu oraz opieki lekarskiej pokrył wspamiałomyślny władca Arabii, król Abdullah. Dziewczynki zdominowały cały personel szpitala. Czuły się jak u siebie w domu. Były rozpoznawane nie tylko na przyszpitalnym placu zabaw, ale i na ulicy. Wszędzie spotykaliśmy się z życzliwym przyjęciem miejscowej ludności. Byłyśmy w letniej rezydencji króla Abdullaha na spotkaniu kilkanastu syjamskich bliźniaków z całego świata. Wszyscy przeszli szczęśliwe operacje rozdzielenia w królewskim szpitalu. W egzotycznej scenerii pobliskiej pustyni i w otoczeniu palm, wielbłądów i kucyków spędziliśmy niezapomniane chwile - wspomina matka bliźniaczek, Wiesława Dąbrowska.
- Daria i Olga będą w dalszym ciągu korzystały z zabiegów rehabilitacyjnych. Pozostały jeszcze problemy z usprawnianiem narządów ruchu - poinformował doktor Krzysztof Radziszewski z X Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy.