Blisko czterdzieści zarzutów o korupcję sformułowała wrocławska prokuratura wobec burmistrza Janikowa. Dzień po urodzinach, wczoraj rano, Andrzej B. został zatrzymany.
<!** Image 2 align=right alt="Image 108533" sub="Burmistrz Janikowa Andrzej B. od lat pasjonuje się sportem - przede wszystkim - piłką nożną. Niedawno z wielką pompą otworzył w mieście boisko orlika / Fot. Renata Napierkowska">Polecenie wydała wrocławska prokuratura, zajmująca się śledztwem w sprawie korupcji w polskim futbolu. Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego pojawili się w urzędzie rano.
- Nawet nie interesuje mnie, że ten pan jest burmistrzem. Nas interesuje sprawa korupcji w polskim futbolu - wyjaśnia rzecznik prasowy CBA, Temistokles Brodowski.
Burmistrz miał wczoraj po południu albo najpóźniej dziś dotrzeć do Wrocławia. Tam zostaną mu przedstawione zarzuty związane z jego działalnością w klubie Unia Janikowo, w którego władzach zasiadał przez kilka lat, a do dziś jest szarą eminencją.
- Zarzutów jest 37. Dotyczą popełnienia przestępstwa wręczania korzyści majątkowych podczas meczów w sezonach 2003-2004, 2004-2005 i 2005-2006 - wyjaśnia prowadzący sprawę prokurator Edward Zalewski z Wrocławia, który informuje, że więcej na razie powiedzieć nie może.
<!** reklama>Sprawa dotyczy więc okresu, kiedy Unia zaczęła mieć II-ligowe aspiracje. W pierwszym z wymienionych sezonów przegrała baraże z KSZO Ostrowiec. Rok i dwa lata później janikowski zespół odpadł na tym samym etapie rywalizacji z Piastem Gliwice i Polonią Bytom. Burmistrz w tym okresie był w zarządzie klubu, w pewnym momencie pełnił nawet funkcję wiceprezesa. Ostatnio miasto wybudowało klubowi grającemu w II (czyli tak naprawdę III) lidze piękny, częściowo zadaszony stadion.
Andrzej B. ma 53 lata. Przedwczoraj obchodził urodziny. Jest nazywany janikowskim Giulianim, od nazwiska rządzącego żelazną ręką miastem byłego burmistrza Nowego Jorku. Fotel włodarza sprawuje od kilkunastu lat i wybory wygrywa przeważnie w cuglach i w pierwszej turze. Cieszy się wielkim poparciem mieszkańców.
Określany jest jako rzutki, konkretny i podejmujący szybkie decyzje. Kilka lat temu zasłynął brawurowym zatrzymaniem pijanego kierowcy, któremu swoim autem zablokował drogę, a którym zresztą okazał się później policjant.
- Facet był kompletnie pijany, bo widziałem jego szklane oczka. Jestem dość tolerancyjny i wiem, że każdemu może się zdarzyć, że jedzie dzień po imprezie, bo myśli, że już wytrzeźwiał. Ale gdy facet rżnie ponad setką mając śrubę jak nie wiem, to już przesada - wspominał burmistrz, który dopadł kierowcę, wyrwał mu kluczyki ze stacyjki i wezwał stróżów prawa.
Burmistrz ma także zmysł promocyjny. Rozsławił swoje miasto poprzez wykorzystanie faktu, że król Arabii Saudyjskiej zdecydował się wyłożyć pieniądze na operację pochodzących z miasteczka zrośniętych bliźniaczek. Niedawno nawet otworzył za pieniądze króla, którym w międzyczasie został ów bogacz, tzw. centrum dialogu. Pod jego rządami miasto i gmina dynamicznie się rozwijały.
Do tej pory w sprawie korupcji w polskim futbolu zatrzymano 59 osób. Prokuratura postawiła ponad 390 zarzutów. CBA informuje, że niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Fakty
- Andrzejowi B. zostało postawione 37 zarzutów
- dotyczą one 3 sezonów piłkarskiego klubu Unia Janikowo