Połamane tablice, uszkodzone płyty tak wyglądają nagrobki na cmentarzu NSPJ po wichurze, która szalała w Bydgoszczy. W poniedziałek, 10 lutego, spadł na nie stary, spróchniały klon.
- Niestety, jedno z drzew nie wytrzymało silnych powiewów wiatru i przewróciło się - mówi Mirosław Nitka, zarządca cmentarza parafialnego NSPJ u zbiegu ul. Ludwikowo i Rynkowskiej. - Ucierpiały cztery nagrobki, które znajdują się przy murku w pobliżu wejścia głównego. Trzy z nich prawdopodobnie nadawać się będą do kasacji.
Na wtorek zaplanowano usuwanie skutków wichury. - Kontaktowałem się z ratuszem i drzewa, które mogą zagrażać bezpieczeństwu będą wycięte. Mam już listę takich drzew na cmentarzu, ale ornitolodzy muszą się jeszcze wypowiedzieć, czy nie ma tam gniazd ptaków - mówi Mirosław Nitka.
Kontaktowałem się z ratuszem i drzewa, które mogą zagrażać bezpieczeństwu będą wycięte. Mam już listę takich drzew na cmentarzu, ale ornitolodzy muszą się jeszcze wypowiedzieć, czy nie ma tam gniazd ptaków
Jak się dowiedzieliśmy, cmentarz jest ubezpieczony. Mimo to lepiej dodatkowo indywidualnie ubezpieczyć nagrobki. Koszt ubezpieczenia rocznego jest nieduży, a w razie takich sytuacji jak ta, czy zniszczeń wyrządzonych przez wandali, mamy przynajmniej pewność, że będziemy mieli pieniądze na ich naprawę.
Od północy 10 lutego do wtorkowego poranka strażacy w całym naszym województwie mieli aż 90 interwencji w sprawie usuwania skutków wichury.
- Najwięcej było w Bydgoszczy i powiecie bydgoskim, bo 21 - mówi kapitan Marcin Świtała z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. - Czternaście zgłoszeń otrzymaliśmy z powiatu świeckiego, 10 - ze żnińskiego, po 8 - z powiatów włocławskich i toruńskiego. Zdecydowana większość dotyczyła powalonych drzew lub konarów, które utrudniały przejazd drogami regionu.
Cyklon Sabina [zdjęcia]. Połamane drzewa w Bydgoszczy i regi...
100 Rocznica Powrotu Pomorza i Kujaw do Wolnej Polski - odcinek 11
