Wiceszef resortu zdrowia przekonywał, że jeśli pojawi się szczepionka przeciw COVID-19, to uda się przerwać łańcuch kolejnych zakażeń i epidemia zniknie. - Tylko szczepionka może nam to zagwarantować. Jestem przekonany, że w pierwszej połowie przyszłego roku to wszytko będzie opanowane – mówił w czwartek na antenie Polskiego Radia.
CZYTAJ WIĘCEJ O SZCZEPIONCE I LECZENIU KORONAWIRUSA:
- Rosja: nauczyciele boją się szczepionki na COVID-19, bo ta nie przeszła testów
- Eksperymentalna szczepionka na koronawirusa tylko dla elit
- Zarażą ochotników wirusem, by badać skuteczność szczepionek!
- USA: Producent dał cenę. Kilka tys. złotych za lek na wirusa
- Bill Gates zapłaci za zrobienie szczepionki na koronawirusa
- Trump chciał kupić na wyłączność szczepionkę na koronawirusa
Jak przekazał prace nad szczepionką przeciw koronawirusowi są już zaawansowane i wyraził nadzieję, że będzie ona dostępna do końca tego roku. - Z zapewnień firm, które będą tę szczepionkę produkowały, głównie w Europie, mamy informacje, że na przełomie roku ta szczepionka powinna się już pojawić – mówił. - Produkowanie szczepionki to nie proces czysto fabryczny, tam są przeprowadzane pewne fazy, gdzie trzeba tę szczepionkę sprawdzić. Oprócz tego, że jest ona skuteczna, to musi być szczepionką bezpieczną dla osób, które będą ją otrzymywały – dodał wiceminister.
