Absolutorium to przyznanie przez Radę Miasta racji polityce - m.in. finansowej - prezydenta w ubiegłym roku. Głosuje się nad nim co 12 miesięcy. Wczoraj na sesję trafił wniosek Komisji Rewizyjnej RM o przyznaniu absolutorium Rafałowi Bruskiemu za 2013 rok. Siły w komisji były podzielone - „za” było tylko dwóch radnych, trzech się wstrzymało, jeden był przeciw. Komisja, oprócz przeanalizowania wykonania ubiegłorocznego budżetu, miała też kilka uwag - m.in. o braku rozwiązania problemu przekazania środków na promocję dla WKS Zawisza, braku kontroli nad wydatkami w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej i być może przyszłymi kłopotami w związku z wyrokiem sądu administracyjnego, który uznał, że miejska spółka ProNatura nie ma prawa odbierania śmieci komunalnych.
[break]
Regionalna Izba Obrachunkowa uznała, że budżet został wykonany prawidłowo, a komisja rewizyjna niepotrzebnie dopisała swoje uwagi, bo nie wykazała ich związku z finansami miasta.
Przed głosowaniem nad absolutorium na sali sesyjnej rozpętała się burza. Częściowo wywołało ją wystąpienie Zbigniewa Sobocińskiego, szefa klubu radnych PO.
PO: - Jak dobry gospodarz...
Sobociński w imieniu klubu jednoznacznie poparł działania prezydenta. - Analizując wykonanie budżetu nie sposób nie poprzeć działań prezydenta w poprzednich latach - mówił. - Kiedy w marcu pojawił się raport agencji Fitsch, opiniujący sytuację Bydgoszczy jako stabilną, nie trzeba było lepszej wiadomości. Rafał Bruski zachowuje się jak dobry gospodarz: zanim wyda choć złotówkę, kilka razy ją obejrzy i zastanowi się, jaką korzyść przyniesie ona miastu. Musimy wreszcie przypomnieć, że w Bydgoszczy inwestycyjnie coś się dzieje...
Jacek Bukowski, przewodniczący klubu SLD, przyznał otwarcie, że jego klub już nie jest w koalicji z PO. - Obok analizy budżetu, trzeba mieć też inną refleksję - nad upadłym Zachemem czy nad tym, że mieszkańcy Łęgnowa za chwilę mogą zostać bez wody. Trzeba też zastanowić się nad innymi parametrami - dlaczego wpływy z podatku dochodowego sytuują nas na dole skali? Wydaje się też, że problem gospodarki odpadami i sprawy ProNatury to odsuwanie kłopotów w czasie. Co się stanie, jeśli Naczelny Sąd Administracyjny podtrzyma niekorzystny dla miasta wyrok WSA?
Głosowanie niczego nie zmieniło
Zbigniew Sobociński atakował i PiS - że jest opozycją niekostruktywną - i SLD - że będąc w koalicji popierał decyzje prezydenta, a teraz jest przeciwko nim...
Ostatecznie za udzieleniem absolutorium było 15 radnych - z PO oraz dwaj radni dawnego Miasta dla Pokoleń. Przeciwko był PiS, SLD wstrzymał się od głosu. Ta ostatnia decyzja przesądziła o wynikach, bo do absolutorium potrzeba większości bezwzględnej - w bydgoskich warunkach - 16 głosów.
Rafał Bruski uznał głosowanie za polityczne. W praktyce zgodnie z prawem wczorajszy werdykt rady niczego nie zmienia - Rafał Bruski będzie prezydentem do jesiennych wyborów.