Podczas Dni Walki z Hałasem w Zespole Publicznych Szkół nr 1 w Żninie zorganizowano zajęcia z logopedą i ciekawe zabawy, które niwelują hałas podczas przerw.
<!** Image 3 align=right alt="Image 96859" sub="Pomiar natężenia hałasu przeprowadzały Joanna Szymańska i Anna Margas. Fot. Jaśmina Malak">Od kilku dni gimnazjaliści z Gimnazjum nr 3 troszczą się o młodszych kolegów, organizując im czas wolny podczas przerw. Maluchy chętnie biorą udział w zabawach z piłką i skakankami. Jednocześnie uczniowie dowiadują się o szkodliwości hałasu i jego wpływie na zdrowie i słuch.
- Ciekawostką jest to, że rozmowa dwójki maluchów podczas przerwy wykazała 82 decybele, podczas gdy maksymalny gwar wynosił 93 decybele - mówi Joanna Szymańska, z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Żninie. - Dopuszczalne normy dla ośmiogodzinnego dnia pracy nie powinny przekraczać 85 decybeli, a kryterium stosowane w szkole, to 95 decybeli. Maksymalny poziom dźwięku nie powinien przekroczyć 135 decybeli.
Gimnazjaliści z Gimnazjum nr 3 podczas spotkań z wychowawcami i logopedą dowiedzieli się o tym, jak rozpoznać pierwsze problemy ze słuchem. Niespodzianką dla wielu było to, że słuchawki, z których korzystają przy słuchaniu muzyki, są dla nich najgroźniejsze.
<!** Image 2 align=right alt="Image 96859" sub="Uczniowie sprawdzali jego natężenie w różnych sytuacjach panujących w szkole i przed jej budynkiem Fot. Jaśmina Malak">- Im mniejsze, tym większe uszkodzenie słuchu i problemy z właściwym odbieraniem dźwięków - mówi Anna Nowak, logopeda szkolny. - Jeżeli podczas sprawdzianu słyszycie głos podpowiadającego kolegi, a nie rozumiecie tego, co on mówi, to znaczy, że zaczynają się pierwsze problemy zwiastujące niedosłuch.
Gimnazjaliści postanowili sprawdzić, jakie działania powodują największy hałas i wymyślili kilkanaście doświadczeń, w czasie których pomierzono jego natężenie. Całkowita cisza w klasie oscylowała pomiędzy 15 a 20 decybelami, a największy gwar powstał w momencie, gdy cała klasa jednocześnie tupotała, klaskała i krzyczała. Wtedy przekroczyli bezpieczne dla uszu natężenie dźwięku, a miernik wskazał 142 decybele. Młodsi i starsi zrozumieli, jak ważne dla zdrowia jest nieprzekraczanie norm.