- O śmierci 51-letniego mieszkańca gminy Lipno jego rodzina dowiedziała się rano - mówi rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego Adrian Mól. - Wojewoda zaproponował także pomoc psychologiczną oraz możliwość przewiezienia członków rodziny, do Czech, na miejsce tragedii.
Rodzina nie skorzystała z pomocy, bo sama zorganizowała transport.
W czeskiej kopalni w czwartek doszło do eksplozji metanu. Płomienie ogarnęły chodnik na odległości ok 800 metrów. Zginęło 13 górników, w tym 12 Polaków.
- Na miejscu działają służby wojewody śląskiego, jest zapewniona także pomoc psychologiczna, o ile jest konieczna, oraz noclegi - mówi Adrian Mól.
Czy uda się skończyć z plastikiem?