Forma zawodników jest sporą niewiadomą. Zwłaszcza u progu sezonu. Patrząc na dotychczasowe starty, najlepiej prezentuje się Emil Sajfutdinow.
Grand Prix Nowej Zelandii, pierwsza runda indywidualnych mistrzostw świata, rozpocznie się w sobotę o godz. 5.00. Transmisje w Canal+ Sport i radiu PiK.
Żużlowa elita po raz drugi ścigać się będzie poza Europą. W 2002 roku rywalizowano w Australii. Z zawodników, którzy obecnie ścigają się w Grand Prix, w tamtych zawodach uczestniczyli: Greg Hancock (wygrał w Sydney), Jason Crump (był trzeci), Andreas Jonsson (szósty), Tomasz Gollob (dziesiąty) i Nicki Pedersen (trzynasty).<!** reklama>
Turniej rozegrany zostanie na stadionie Western Springs. Organizatorzy szacują, że na trybunach zasiądzie nawet 15 tysięcy widzów. Co ciekawe, na tym obiekcie ścigają się m.in. samochody i dlatego tor był dłuższy niż przewiduje regulamin (425 metrów). Udało się go jednak skrócić i w sobotę jedna pętla liczyć będzie 413 metrów.
Kraj Kiwi nie ma klasowych jeźdźców i dlatego z dziką kartą pojedzie w Auckland 33-letni Brytyjczyk Jason Bunyan. Zawodnik ten jest jednak mocno związany z Nową Zelandią - aż siedem razy zdobywał bowiem mistrzostwo tego kraju. Wprawdzie 16 marca Bunyan zaliczył upadek w Coventry i doznał wstrząsu mózgu, ale jutro powinien pojawić się na starcie.
Trudno wytypować faworyta inauguracyjnych zawodów Grand Prix. Zwłaszcza w tak wczesnej fazie sezonu. Analizując wyniki meczów i turniejów sparingowych, najkorzystniej prezentuje się Emil Sajfutdinow. Swoją wysoką formę polonista potwierdził w minioną sobotę, wygrywając leszczyński Memoriał Alfreda Smoczyka. W pobitym polu pozostawił wtedy m.in. Jarosława Hampela, Nickiego Pedersena i Bjarne Pedersena.
- W tym roku celujemy w podium klasyfikacji końcowej - odważnie artykułuje cele Tomasz Suskiewicz, menedżer Sajfutdinowa.
Przypomnijmy, że w sezonie 2012 dopingować będziemy tylko dwóch Polaków: Tomasza Golloba i Jarosława Hampela. Ten drugi zdobył rok temu brązowy medal. Mistrzem świata został Greg Hancock, a wicemistrzem Andreas Jonsson.
Program z zawodów dzisiaj, w papierowym wydaniu Expressu Bydgoskiego