W różnych nastrojach: wygrana Artego, porażka Astorii

Zespół z Sosnowca to beniaminek ekstraklasy kobiet. W tym sezonie w składzie znalazła się między innymi Anna Bekasiewicz, która w latach 2013-2015 grała w koszulce Artego.

Podopieczne Tomasza Herkta i Piotra Kulpekszy rozpoczęły ten pojedynek od mocnego uderzenie. Bardzo twarda obrona w I kwarcie skutkowała zdobywaniem łatwych punktów z kontrataków. Wynik otwierającej odsłony 18:2 dla Artego mówi sam za siebie.

W drugiej części gospodynie nieco się otrząsnęły i powoli zaczęły zmniejszać dystans do bydgoszczanek. Te po 20 minutach gry zachowały jednak bezpieczną przewagę 13 punktów.

W III kwarcie ambitne sosnowiczanki po trójkach Anny Bekasiewicz i Naketii Swanier zdołały zbliżyć się na 7 pkt (30:37), ale to było wszystko. Odpowiedź gości była natychmiastowa. W 31 min Artego prowadziło już 54:34 i wiadomo było, że tego meczu nie może przegrać. Kolejny raz liderką zespołu okazała się Amisha Carter, która zaliczyła double-double - 21 punktów (8/12 z gry) oraz 12 zbiórek. Skończyło się ostatecznie 70:44 dla Artego.
Nasze zawodniczki byłe lepsze niemal we wszystkich elementach - z gry trafiły 26/56 (Zagłębie zaledwie 14/58), wygrały walkę na tablicach 48-29 i przede wszystkim zdobyły aż 22 „oczka” (Zagłębie 4) po szybkich atakach.
- Wyciągnęliśmy wnioski z poprzedniego meczu z Gorzowem, kiedy to nieco zlekceważyliśmy akademiczki. W Sosnowcu była pełna koncentracja i mocna obrona od pierwszej minuty - powiedział nam Tomasz Herkt.

Teraz w rozgrywkach TBLK nastąpi przerwa, w trakcie której odbędzie się konsultacja polskiej kadry. Na boiska koszykarki wrócą 10-11.10. Artego w niedzielę na wyjeździe zmierzy się z MKS Polkowice.

JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - Artego Bydgoszcz 44:70 (2:18, 18:15, 14:19, 10:18) . Zagłębie: Swanier 13 (2x3), McCallum 11 (2), Sutherland 9, Bekasiewicz 4 (1), Dąbkowska 2 oraz Głocka, Rozwadowska po 2, Antczak 1.. Artego: Carter 21, Koc 8, McBride 7 (1), Międzik 7 (1), Morris 4 oraz Reid 12 (2), Pawlak 8, Fikiel 3 (1), Szybała 0.

Niestety, w Krośnie sytuacja była zupełnie odwrotna. Od początku na parkiecie dominowali koszykarze Miasta Szkła (10:0, 20:8 po 10 min. gry), którzy wygrali wysoko 74:54. Nie udało więc się na trudnym parkiecie w Krośnie odnieść sukcesu.

W ekipie gospodarzy widoczni był dwa graczez bydgoską przeszłością. Rzucający Filip Małgorzaciak zdobył 11 pkt i miał 2 asysty, a wychowanek „Asty” środkowy Jakub Dłuski zapisał na swoim koncie double-double (10 pkt i 12 zb.). Najwięcej punktów dla podpopiecznych Przemysława Gierszewskiego zdobył Piotr Robak - 15. Astoria słabo rzucała z dystansu - zaledwie 2/13.

Przed bydgoskim zespołem w drugiej kolejce kolejny wyjazd - 3 października zagra w Pruszkowie ze Zniczem.
Miasto Szkła Krosno - Astoria Bydgoszcz 74:54 (20:8, 22:13, 16:20, 16:13) . Astoria: Piotr Robak 15 (1x3), Mazur 11, Laydych 5, Szyttenholm 4, Lewandowski 2 oraz Grod 9 (1), Fatz 4, Barszczyk 2, Kutta 2, Łucka 0.