- 12 stycznia do policjantów ze Świecia zgłosił się jeden z mieszkańców gminy Bukowiec. Z jego relacji wynikało, że chwilę wcześniej wyszedł na spacer ze swoim owczarkiem niemieckim. Mężczyzna spacerował obrzeżem lasu, a psiak biegał luzem. W pewnym momencie zwierzę oddaliło się od właściciela na tyle, że zniknęło z pola widzenia. Nagle mężczyzna usłyszał huk, przypominający strzał z broni - informuje mł. asp. Julia Świerczyńska p.o. Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu.
To Cię może też zainteresować
- Natychmiast ruszył w tym kierunku, gdzie po chwili zobaczył swojego psa leżącego na ziemi i biały samochód typu bus oddalający się drogą gruntową. Niestety zwierzak już nie żył - dodaje mł. asp. Julia Świerczyńska.
Zgromadzony w sprawie materiał pozwolił im na zatrzymanie 23 stycznia 57-letniego mieszkańca powiatu tucholskiego. Jeszcze tego samego dnia został mu przedstawiony zarzut zabicia zwierzęcia. Za przestępstwo, o które jest podejrzany grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
Policja przypomina, aby spacerować trzymając psa na smyczy. Puszczenie w lesie luzem czworonoga jest wykroczeniem z art. 166 Kodeksu Wykroczeń, skutkującym karą nagany lub grzywny.
Uwaga na wilki! Watahy wilków w regionie [zdjęcia]
