Policjanci z bydgoskiej komendy miejskiej nie odpuszczają nawet na krok, pracując nad sprawami szczególnie dotyczącymi przestępstw tych najbardziej uciążliwych dla społeczeństwa. Tym razem wnikliwie przyjrzeli się sprawie rozboju, do którego doszło w połowie lutego br. w Białych Błotach.
- Nieznany sprawca napadł wówczas na ekspedientkę kolektury i grożąc użyciem noża zażądał wydania pieniędzy - przypomina kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Kobieta, słusznie obawiając się o własne zdrowie, a nawet życie, wydała mu kilkaset złotych. Przestępstwo zostało zgłoszone policjantom przez przedstawiciela pokrzywdzonego podmiotu.
Od tego momentu nad sprawą pracowali policjanci, w tym funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Ich żmudna i wnikliwa praca przyniosła efekt.
W miniony poniedziałek (20 maja) kryminalni ustalili, że sprawcą tego przestępstwa jest 39-letni mieszkaniec naszego powiatu, a następnie namierzyli go na jednej ze stacji paliw i tam go zatrzymali.
- Mężczyzna nie krył zdziwienia, stał się agresywny, jednak na niewiele się to zdało - mówi kom. Lidia Kowalska. - Zgromadzony materiał dowodowy dał podstawę do przedstawienia mu zarzutu rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a następnie wystąpienia do sądu o zastosowanie wobec niego izolacyjnego środka zapobiegawczego.
W środę (22 maja) sąd, po przesłuchaniu mężczyzny, aresztował go tymczasowo na 3 miesiące.
Za tego typu przestępstwo znowelizowany Kodeks karny przewiduje karę do 20 lat pozbawienia wolności.
