W środę sąd uniewinnił mężczyznę kierującego w Poznaniu tramwajem, który w 2021 roku uczestniczył w wypadku. Przypomnijmy, że w wyniku tego zdarzenia ucierpiało ponad trzydziestu pasażerów. Sąd stwierdził, że motorniczy nie ponosi winy za spowodowanie wypadku, ponieważ nie wiedział, że choruje na cukrzycę.
To Cię może też zainteresować
Specjaliści podkreślają, że osób, które chorują na cukrzycę, ale nie zdają sobie z tego sprawy, może być w Polsce wiele.
- Skala jest trudna do oszacowania - mówi dr n. med. i n. o zdr. Szymon Suwała, endokrynolog, pracujący w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. Jurasza w Bydgoszczy. - Jest to choroba cywilizacyjna, której epodemiologia znacząco rośnie. W czasach covidu, kiedy dostęp do opieki zdrowotnej był nieco ograniczony, niestety pacjenci z cukrzycą, mówiąc kolokwialnie, gdzieś nam umknęli. Mówiło się swego czasu o tym, że pacjentów chorujących na cukrzycę może być w Polsce około dwóch milionów, przy czym 25% z nich, pół miliona, może nawet nie być tego świadoma.
Dr Suwała podkreśla, że cukrzyca to grupa chorób, a nie jedno schorzenie. - Różnicujemy ją na kilka typów - mówi lekarz. - Cukrzyca typu pierwszego dotyczy głównie dzieci, młodzieży i młodych dorosłych, ma podłoże autoimmunologiczne. Ta choroba jest ogromnym problemem, ale głównym wyzwaniem cywilizacyjnym, a związanym chyba przede wszystkim z plagą otyłości, jest cukrzyca typu drugiego.
To drugie z wymienionych schorzeń powstaje na tle insulinooporności, a ta z kolei jest wpisana w specyfikę - jak to nazywa doktor Suwała - zespołu metabolicznego. - W skład tego zespołu wchodzi otyłość, nadciśnienie tętnicze, dyslipidemia, czyli nieprawidłowe stężenia cholesterolu i jego frakcji, hiperglikemia - mówi lekarz.
Cukrzyca typu pierwszego i drugiego
Kto powinien zatem poddać się badaniu w celu wykrycia cukrzycy? Szczególnie narażeni są pacjenci z otyłością, nadwagą, z powikłaniami tych chorób, z nadciśnieniem, z zaburzeniami metabolizmu tłuszczu oraz z cukrzycą występującą rodzinnie. Osoby z grup ryzyka powinni badać się przesiewowo raz do roku, natomiast inne osoby, po ukończeniu 45 roku życia, powinny badać się minimum raz na trzy lata.
O tym, jak podstępną i czasem trudną do rozpoznania bez pogłębionych badań chorobą jest cukrzyca, świadczy choćby historia nastoletniej uczennicy z Bydgoszczy, której matka skontaktowała się z naszą redakcją. - Córka zawsze była szczupła, ale ostatnio jej waga szczególnie szybko spadła - mówi kobieta. - Podczas szkolnego wyjazdu zasłabła. Z uwagi na wrażliwe kwestie wokół tej konkretnej sprawy, ograniczymy się tylko do okoliczności, że dziewczyna trafiła do szpitala w stanie kwasicy ketonowej. Stwierdzono u niej cukrzycę typu pierwszego, o czym sama zainteresowana ani bliscy nie mieli pojęcia. Tuż przed wyjazdem wykonano jej zestaw badań, ale wyniki przyszły już po zdarzeniu. Szkolny pedagog brał tymczasem pod uwagę, że dziewczyna mogła być otoczona niedostateczną opieką pod kątem zaburzeń odżywiania.
Czy są zatem szczególne symptomy, po których wystąpieniu można mieć przypuszczenia, że rozwija się cukrzyca?
Powolny i gwałtowny przebieg
- Zasadniczo cukrzyca to szeroka grupa chorób, w których występuje hiperglikemia, czyli podwyższone stężenie cukru - wyjaśnia dr Suwała. - Objawy są po części tożsame tak dla typu pierwszego i drugiego. Mówimy przede wszystkim o zwiększonym pragnieniu, częstszym oddawaniu moczu, o oddawaniu moczu nocą, osłabieniu, senności, zawrotach głowy. Przy czym w typie pierwszym, który dotyczył głównie osób młodych, te procesy przebiegają dużo szybciej, bardziej gwałtownie.
W typie drugim proces rozwijania się choroby jest bardziej dyskretny, rozwijający się w czasie - tłumaczy lekarz. - Dlatego często jest niestety tak, że rozpoznajemy cukrzycę typu drugiego już na etapie, kiedy dochodzi do powikłań - ocznych, nerkowych, związanych z działaniem układu nerwowego, czy sercowo-naczyniowego.
