Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Mogilnie działał "žwnuczek"

Jarosław Hejenkowski
Oszuści co pewien czas chwytają się wypróbowanej metody „na członka rodziny potrzebującego gotówki”. Starszej pani z Mogilna coś jednak nie pasowało oraz nie posiadała aż 26 tysięcy złotych. Także do przestępstwa nie doszło.

Oszuści co pewien
czas chwytają się wypróbowanej metody „na członka rodziny potrzebującego
gotówki”. Starszej pani z Mogilna coś jednak nie pasowało oraz nie posiadała aż
26 tysięcy złotych. Także do przestępstwa nie doszło.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 198759" >

Dwa dni temu krótko
przed godziną 14:00 w mieszkaniu 73-letniej mieszkanki Mogilna rozdzwonił się
telefon. Kobieta podjęła rozmowę.

- W słuchawce było
słychać zachrypnięty głos mężczyzny. Dzwoniący podawał się za wnuczka kobiety.
Mówił do „babci”, że ma zmieniony głos z powodu chorego gardła. Opowiedział
krótko, że ma kłopoty i jest w komisariacie policji – informuje kom. Tomasz
Rybczyński.

Po chwili do
rozmowy włączył się rzekomy policjant. Z przekonaniem wyjaśnił kobiecie, że jej
17-letni wnuczek spowodował w Warszawie groźny wypadek drogowy. Wyjaśniał, że
chłopak jechał bez prawa jazdy, rozbił samochód kolegi i spowodował poważne
obrażenia u dwóch osób. Mężczyzna przyznał, że jest szansa aby uchronić wnuczka
przed poważnymi konsekwencjami jego zachowania. Zasugerował, że sprawa jest „delikatna”
i na jej załatwienie musiałaby wyłożyć 26 tysięcy złotych.

<!** reklama>

- Kobieta
faktycznie ma wnuka o takim imieniu i w takim wieku. Była mocno poruszona
telefonem. Podczas rozmowy coś jej jednak nie „pasowało”. Zachowując czujność i
rozwagę poinformowała dzwoniącego, że nie ma takich pieniędzy i musi skonsultować
wszystko ze swoimi krewnymi – mówi Tomasz Rybczyński.

Oszust, mimo
obietnicy, do kobiety już więcej nie dzwonił. Wkrótce okazało się, że prawdziwy
wnuk siedzi spokojnie w szkolnej ławce i żadnego wypadku nie miał. Kobieta
opowiedziała o wszystkim policjantom, którzy zajęli się sprawą. Teraz wyjaśniają
zdarzenie.

Policja przez cały czas prowadzi akcję profilaktyczną wymierzoną przeciwko
oszustom. Dzięki właściwej ostrożności kobieta nie stała się kolejną ofiarą
przestępcy. Policjanci ostrzegają przed tego typu oszustami. „Wnuczek” na swoje
ofiary wybiera osoby starsze, z reguły mieszkające samotnie. Jak widać na tym
przykładzie, „posiłkuje się” również podstawionym policjantem. W ten sposób
oszust próbuje jak najbardziej uwiarygodnić przedstawianą sytuację. Oto rady
policji:

1. Jeśli ktokolwiek w rozmowie telefonicznej podaje się za członka twojej
rodziny i prosi o pieniądze, sprawdź czy jest to prawdziwy krewny.
2. Poproś dzwoniącego o jego numer telefonu.
3. Skontaktuj się z bliskimi, którzy pomogą sprawdzić czy osoba, która do nas
dzwoni jest faktycznie tym za kogo się podaje.
4. Nigdy, pod żadnym pozorem, nie przekazuj pieniędzy nieznajomym. Możesz wtedy
stracić oszczędności swojego życia.

Uwaga! Policjanci
nie mają prawa żądać pieniędzy za „załatwienie sprawy” lub „przymknięcie oka”

na naruszenie prawa. Takie zachowanie jest niedopuszczalne. Jeśli ktoś w taki
sposób próbuje nakłonić cię do przekazania gotówki, dzwoń natychmiast na numer 997
lub 112 i poinformuj o tym policję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!