https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Fordonie komuniści nie będą już patronami

Tomasz Czachorowski
Teodor Duracz był prawnikiem związanym z rezydenturą sowieckiego wywiadu w II RP. Po 1939 wraz z innymi komunistami liczył na budowę polskiej republiki sowieckiej
Teodor Duracz był prawnikiem związanym z rezydenturą sowieckiego wywiadu w II RP. Po 1939 wraz z innymi komunistami liczył na budowę polskiej republiki sowieckiej Tomasz Czachorowski
Sejm przyjął w zeszłym tygodniu ustawę dekomunizacyjną. W Fordonie trzeba będzie w przeciągu roku zmienić nazwy siedmiu ulic.

O zmiany nazw ulic, którym patronują komunistyczni bohaterowie, od lat zabiegał Instytut Pamięci Narodowej. - Nie udało się niczego zmienić, ponieważ był duży opór ze strony mieszkańców. Teraz ustawa nie pozostawia wyboru - mówi Stefan Pastuszewski, przewodniczący Zespołu ds. Nazewnictwa Miejskiego.

Zgodnie z nowymi przepisami, za propagujące komunizm uważa się nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944-1989. W Fordonie - zgodnie z listą przygotowaną przez IPN - najpóźniej w ciągu roku zniknąć mają ulice: Armii Ludowej, Teodora Duracza, Józefa Powalisza, Zygmunta Berlinga, Oskara Langego, Stanisława Lehmana i Romana Chłodzińskiego.

Przy tych ulicach mieszka ponad 4 tys. osób. Najwięcej - bo ponad 1,7 tys. mieszkańców jest zameldowanych przy ul. Berlinga. Kiedy ulice zyskają nowych patronów, mieszkańcy będą musili wymienić dokumenty, a także zgłosić zmiany w różnych instytucjach, m.in. bankach. Koszty związane z wyrobieniem dowodów osobistych poniesie Urząd Miasta. Miasto będzie musiało także pokryć koszty m.in. pieczęci i innych dokumentów, jeśli przy wskazanych ulicach znajduje się miejska instytucja (np. szkoła przy ul. Berlinga). ZDMiKP zapłaci natomiast za wymianę tablic z nazwami ulic oraz przystanków komunikacji publicznej.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
korek
Wole mieszkac przy ulicy Armii Ludowej czy Batalionów Chlopskich niz przy ulicy zbirów z AK czy tez NZS ktorzy wspolnie z hitlerowcami mordowali Zydow i innych postepowych członkow naszego spoleczenstwa.
F
Fordon
W koncu moja ulica zmieni nazwe "armi ludowej" co to za porazka byla...
n
nagan
TW secur ze WSI, komuniści to nie ludzie tylko bydło, które ludzi mordowało.
s
secur
PIS tak chce a że ludziom się to nie podoba bo i kłopot i bieganina i w wielu przypadkach koszty.... Kto by się tam liczył z opinia ludzi!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski