https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy pojawił się Punkt Wymiany Poezji. Poszukiwany jest opiekun, który zajmie się ramką z wierszami

Jarosław Więcławski
Punkt Wymiany Poezji powstał, a teraz poszukiwana jest osoba, która się nim zaopiekuje.
Punkt Wymiany Poezji powstał, a teraz poszukiwana jest osoba, która się nim zaopiekuje. Tomasz Czachorowski
Na ścianie jednego z budynków przy nabrzeżu Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy nad Młynówką pojawił się Punkt Wymiany Poezji. Ramka, będąca elementem ogólnopolskiej akcji, czeka na swojego opiekuna.

– Punkt Wymiany Poezji to rameczki z wierszami w zaskakujących miejscach. Każdy może przynieść wiersz i zabrać wiersz. Wierzymy, że Poezja może być ważnym elementem naszej codzienności, musi tylko uwolnić się z tomików i zamkniętych grup. Trafić do zamyślonych przechodniów. Ty też możesz być częścią naszej historii. Wieszając ramkę, przynosząc swój wiersz, albo zabierając go gdzieś ze sobą – uważają inicjatorzy akcji, która 22 sierpnia świętowała pierwsze urodziny.

Pierwsza ramka pojawiła się przed rokiem w Poznaniu, a następnie kolejne osoby wieszały je w różnych miejscach w Polsce. Na stronie akcji jest mapa, gdzie można sprawdzić dokładną lokalizację każdego z punktu. Tabliczki są już m.in. w Warszawie, Łodzi, Lublinie, Wrocławiu, Krakowie, Tarnowie, Toruniu, Ełku, Kaliszu czy Radomsku.

– W Bydgoszczy sam zawiesiłem ramkę, byłem tu służbowo. Szukamy aktualnie opiekuna, który będzie mógł się nią zająć. To miejsce przyciągnęło moją uwagę m.in. ze względu na wiszącą nad rzeką rzeźbę. Budzi ona zainteresowanie mieszkańców i turystów. Często w mediach społecznościowych pojawiają się jej zdjęcia, a przy okazji ktoś może zwrócić uwagę na naszą ramkę – mówi „Expressowi Bydgoskiemu” Jakub Kozłowski, jeden z pomysłodawców i inicjatorów stworzenia Punktów Wymiany Poezji.

Rzeźba, o której mówi to praca autorstwa Jerzego Kędziory, jeden z elementów wystawy „Uniesienie”, którą można będzie oglądać w Bydgoszczy do października. Punkt umieszczono na jednym z budynków przy kładce nad Młynówką, na trasie w stronę ul. Ku Młynom. Miejsca wybierane na ramkę mają być z jednej strony na tyle popularne, aby mogły znikać z nich wiersze, a z drugiej nie powinny znajdować się przy głównej drodze, gdzie bywa, że tabliczki są niszczone. „Wyłącznie na zaniedbanej, opuszczonej ścianie” – apelują pomysłodawcy. Ich celem jest popularyzacja poezji, wyrwanie jej „z niewoli tomików, podręczników”, a także promowanie młodych poetów.

Łącznie w Polsce jest 35 ramek, cieszących się różną popularnością. – Są miejsca, gdzie ramki są prawie, że martwe. Są fenomeny jak Lublin, gdzie pojawiły się utwory kilkudziesięciu twórców. Monitorujemy zainteresowanie w mediach społecznościowych. Dostajemy wiadomości i zdjęcia wysyłane na nasze profile. Ktoś może zawiesić wiersz w jednym mieście, my publikujemy to na Facebooku, a potem to trafia do innego miasta. To dla młodych twórców odrobina „sławy” - uważa pomysłodawca akcji.

– Nie chodzi o popularyzację osób, które wydały już tomiki, których poezja jest mniej lub bardziej znana. Bardziej zależy nam na publikacji utworów osób, które piszą do szuflady. To pewna szansa na zaistnienie – uzupełnia.

W Bydgoszczy nie jest to pierwsza lokalizacja. Parę miesięcy temu punkt pojawił się w księgarni Toniebajka. Jakub Kozłowski przyznaje, że choć wie, że ramka dotarła na miejsce, później nie było żadnego odzewu i sam nie wie, czy punkt realnie obecnie działa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski