W Bydgoszczy notowanych jest coraz więcej przypadków nielegalnego zdobywania danych osobowych

Handel danymi osobowymi jest w Polsce karalny. Tak samo jak zdobywanie informacji o majątku poprzez ankietę telefoniczną. Mimo to nie brak na rynku agencji, których przedstawiciele tak zarabiają na życie.
[break]

W ostatnim czasie w Bydgoszczy co najmniej kilkanaście starszych osób odebrało telefony od agencji z Wrocławia. Na to wskazywał numer kierunkowy, spod którego dzwoniono. Pani Maria (nazwisko do wiad. red.) opowiada: - To był zwyczajny telefon, kobieta pytała o to, co i jak często jem. Rozmowa była miła. Trwała z dziesięć minut. Potem nagle zaczęły się pojawiać pytania o to, jaką wysoką mam emeryturę, czy mam mieszkanie na własność, działkę…

Sprawdziliśmy numer z Wrocławia. To tzw. bramka telefoniczna, maskująca, kto dzwoni. Oddzwonić pod ten numer nie można.

Zdaniem policji, ostatnie telefony do bydgoszczan to próba - nie pierwsza - wyłudzenia danych osobowych. - Ich nielegalne zdobywanie jest karalne - mówi Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Proceder odbywa się pod wieloma pretekstami. Może to być rozmowa telefoniczna, poczta elektroniczna. Należy zachować czujność już w momencie, kiedy jesteśmy proszeni o podanie na przykład PESEL albo numeru dowodu osobistego.

Dlaczego to takie ważne? Bo na numer dowodu można internetowo założyć konto w kilku działających w kraju bankach. Także wzięcie tzw. chwilówki, czyli szybkiej pożyczki, wyłącznie na numer dowodu osobistego do wysokości co najmniej 1 tys. zł, nie jest problemem.

Kłopot z wyłudzaniem danych osobowych jest już tak duży, że niektóre banki zaczęły ostrzegać przed nim swoich klientów. Pekao SA zastrzega za każdym razem podczas korzystania ze swej strony internetowej, że konsultanci banku nigdy nie żądają podania PESEL.

Wyłudzanie danych osobowych dotknęło też sieci handlowe. Rossmann na swojej stronie internetowej informuje, że prowadzi sprzedaż tylko w swoich drogeriach i nie rozprowadza produktów w innej formie. Jakiej? Np. przez przerdstawicieli.

Podobny problem ma Ruch SA. Podobno ktoś zaczął rozsyłać fałszywą korespondencję internetową, z której wynika, że spółka prowadzi akcję promocyjną, polegająca na rozdawaniu kuponów. „Oświadczamy, że jest to oszustwo i próba wyłudzenia Państwa danych. Ruch nie prowadzi takiej promocji, zatem prosimy nie odpowiadać na te maile” - brzmi oświadczenie firmy.

- Nie zauważyliśmy w ostatnim czasie większej liczby zawiadomień, dotyczących prób wyłudzenia danych osobowych - mówi Maciej Daszkiewicz z KWP.

Dlaczego tak się dzieje? Nieoficjalnie mówi się, że bardzo mało osób, zwłaszcza starszych, zdaje sobie sprawę z tego, że ktoś próbował zdobyć dane na ich temat.
Ile zgłoszeń tego rodzaju w ogóle trafiło na policje - nie wiadomo. Nikt nie prowadzi takich statystyk.