- Tylko duża czujność może uchronić nas przed oszustami. Niestety, zatracił ją mieszkaniec Bydgoszczy, chcący zainwestować pieniądze w kryptowaluty. Wszystko zaczęło się od nawiązanej znajomości z kobietą mającą rzekomo mieszkać w Anglii - słyszymy od bydgoskich policjantów.
Rzekoma mieszkanka Anglii namówiła mieszkańca Bydgoszczy na inwestowanie w kryptowaluty
Mężczyzna za pośrednictwem internetowego komunikatora kontaktował się ze wspomnianą kobietą. Otrzymał od niej informację o możliwości zainwestowania pieniędzy w kryptowaluty, w czym pomóc miała ciocia rzekomej mieszkanki Anglii, przedstawiona jako analityk finansowy.
Sprawa miała swój początek w czerwcu ub. r. i jak informuje policja, od tego czasu bydgoszczanin był sukcesywnie oszukiwany.
- Za namową fałszywego analityka, bydgoszczanin wielokrotnie dokonywał przelewów różnych kwot na różne konta zagraniczne. Posiłkował się nawet zaciągniętą w tym celu pożyczką - dodaje policja.
W grudniu ub. r. bydgoszczanin chciał wypłacić swoje pieniądze oraz zyski z prowadzonych operacji. Pieniędzy nie otrzymał, a na dodatek kontakt z kobietą i jej ciotką, analitykiem finansowym urwał się. 61-latek nabrał podejrzeń, że został oszukany na ponad 300 tysięcy złotych. Sprawę zgłosił policjantom ze Szwederowa.
Bydgoscy policjanci podpowiadają, jak ustrzec się oszustwa
Funkcjonariusze przypominają, że oszuści działający w internecie wymyślają wciąż nowe metody wyłudzania pieniędzy. Namawianie na inwestowanie w akcje czy kryptowaluty, uzyskiwanie danych personalnych lub danych do logowania w różnych serwisach, poprzez wprowadzanie w błąd lub za pomocą złośliwego oprogramowania, to obecnie najczęstsze sposoby działania oszustów.
- Nie wolno udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej, ani haseł do konta. Jak również otwierać przesłanych linków, nie znając ich zawartości. Nie wolno też instalować dodatkowych oprogramowań na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku, zwłaszcza jeśli wymaga tego rzekomy "doradca" inwestycyjny. Nie należy autoryzować przelewów, których sami nie wykonujemy. Podejrzewając, że ktoś próbuje dokonać oszustwa, należy powiadomić policję - instruują funkcjonariusze.
Przypominają też, że jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości zawsze możemy zadzwonić na policję wybierając numer 997 lub numer alarmowy 112, pod którym zawsze udzielona zostanie pomoc.
