Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy jest za dużo decybeli

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Szlifowanie torów tramwajowych, smarowanie zwrotnic, ekrany dźwiękochłonne - to część prac, które powinni zrobić drogowcy, żeby przywrócić miejski hałas do normy. Koszty idą w grube miliony złotych.

Szlifowanie torów tramwajowych, smarowanie zwrotnic, ekrany dźwiękochłonne - to część prac, które powinni zrobić drogowcy, żeby przywrócić miejski hałas do normy. Koszty idą w grube miliony złotych.

Urząd Miasta ma program walki z hałasem. Analizę wykonała na zamówienie firma z Gdańska. Mimo że Ministerstwo Środowiska nieco obniżyło granice niedopuszczalnego hałasu, w Bydgoszczy tylko około jedna trzecia miasta spełnia wymagania.<!** reklama>

Najwięcej miejskiego hałasu powoduje ruch uliczny, większość torowisk tramwajowych i linie kolejowe. Na fatalne skutki przekroczenia o ok. 15-10 decybeli dopuszczalnych poziomów hałasu drogowego są narażeni mieszkańcy rejonów ulic Grunwaldzkiej, Nakielskiej, Nad Torem, Szubińskiej, Toruńskiej, Poznańskiej, Solskiego, Glinki, Żwirki i Wigury, Brzozowej, Kujawskiej, Jagiellońskiej, Wojska Polskiego, Kamiennej, Jana Pawła II, Fordońskiej i Wyszyńskiego. Do tego trzeba dodać decybele, które wytwarzają tramwaje - tu najgorzej mają bydgoszczanie z Gdańskiej, Babiej Wsi, Perłowej, Bernardyńskiej i Toruńskiej.

Program walki z hałasem jako główne przyczyny wskazuje fatalny układ drogowy i stary tabor tramwajowy. Lekiem na decybele mają być inwestycje, m.in. wyprowadzenie TIR-ów z miasta, przebudowa ul. Nakielskiej, Grunwaldzkiej czy rozbudowa węzła zachodniego. Modernizacja linii tramwajowych miałaby polegać m.in. na szlifowaniu szyn, smarowaniu zakrętów, wymianie hamulców w tramwajach czy w ogóle budowie nowoczesnych torowisk.

Najgorsze dla ratusza jest jednak to, że aby miejski hałas przywrócić do norm, potrzebne są olbrzymie pieniądze. Koszt postawienia ekranów akustycznych oszacowano na 25 mln zł. Na unowocześnienie transportu tramwajowego trzeba wydać aż 480 mln zł!

- Realizacja działań naprawczych finansowana będzie z budżetu miasta i ze środków pozabudżetowych, o pozyskanie których zobowiązane są starać się jednostki odpowiedzialne za wykonanie programu - mówi Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta. Krzysztof Kosiedowski z Zarządu Dróg Miejskich uważa: - Biorąc pod uwagę naszą dotychczasową skuteczność, myślę, że pozyskanie 25 mln zł jest jak najbardziej realne, a z kwoty 480 mln zł będziemy się starać uszczknąć jak najwięcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!