Unia Drobex Solec Kujawski rozpoczyna rundę wiosenną. Celem jest utrzymanie

Ekipa z Solca Kujawskiego po jesieni jest na 15. pozycji, ostatniej bezpiecznej. Ma punkt przewagi nad strefą spadkową, którą otwiera Jarota Jarocin. Po wycofaniu się z rozgrywek Unii Janikowo wiadomo, że trzeba wyprzedzić dwóch rywali w stawce.

- Wiadomo, że priorytetem dla nas jest utrzymanie - mówi Michał Maroszek, dyrektor sportowy klubu. - Chcemy też na wiosnę grać radosną i ofensywną piłkę. Za tym mają iść wyniki. W każdym meczu będziemy grać o zwycięstwo. Przebudowaliśmy zespół, by wyeliminować z niego słabe punkty i zwiększyć rywalizację w składzie - dodaje.

Jeszcze w grudniu Unia Drobex pozyskała z Zawiszy Bydgoszcz Wojciecha Mielcarka i Kamila Żylskiego. Obaj niezwykle doświadczeni, a na dodatek ten drugi należy do czołowych strzelców ligi. Do ekipy z Solca Kujawskiego dołączyli Siergiej Krawczenko (Hetman Zamość), Wiktor Babiński (Pomorzanin Toruń), Mateusz Szymański (Sportis SFC Łochowo), Szymon Skorupa (Start Pruszcz) i Tomasz Widomski (rezerwy).

Słabością Unii Drobex w rundzie jesiennej była gra u siebie, a właściwie wyniki osiągane przez zespół. Solecczanie nie wygrali na swoim boisku meczu, zaledwie dwa zremisowali i ponieśli aż siedem porażek! Jeśli zespół ma się utrzymać, to musi zdecydowanie się poprawić i uczynić ze swojego kameralnego stadionu twierdzę.

Unia Drobex ma ciekawy skład, teoretycznie dużo lepszy od miejsca, która zajmuje. Trzeba to tylko i aż udowodnić na boisku. Jeśli gra jeszcze się poprawi, a do tego dołożona zostanie skuteczność, to cel, o którym wszyscy marzą w Solcu Kujawskim zostanie zrealizowany.