Udało się! Zebrano 9,5 miliona złotych na lek przeciwko SMA dla Zosi z Wałdowa

Zosia choć skończyła 1,5 roku nie chodzi, nie raczkuje, nie pełza, drżą jej rączki. Dopadła ją straszliwa choroba - rdzeniowy zanik mięśni, czyli SMA. Dla dzieci takich jak Zosia jedynym ratunkiem jest przyjęcie leku, który kosztuje ponad 9 milionów złotych.

Choć zebranie tak ogromnej kwoty wydaje się niemal niemożliwe, to jednak udało się! Po wielu miesiącach starań w środę, 14. grudnia na liczniku zbiórki dla Zosi pękła niebotyczna kwota dziewięciu milionów złotych. Dzięki temu będzie można zakupić lek, który uratuje dziewczynce życie.

Jeszcze kilka dni temu do zebrania pozostało ponad 1,5 miliona złotych, ale w ostatnich godzinach pomoc maleńkiej dziewczynce była tak wielka, że udało się zebrać całą potrzebną kwotę. I to jeszcze przed świętami, więc Zosia otrzyma najpiękniejszy prezent pod choinkę - zdrowie.

Najbliżsi Zosi byli niezwykle zdeterminowani i z całych sił walczyli o pieniądze na terapię genową. Tata Zosi, Tomasz Szcześniewski, w czerwcu przejechał rowerem z Bydgoszczy do Warszawy. Zawiózł petycję do prezydenta prosząc o podjęcie działań, by dzieci zmagające się z SMA, dostały odpowiednią pomoc od państwa. W drugiej połowie sierpnia pan Tomasz i jego kolega Karol Zdrojewski wyruszyli w 50-dniową pielgrzymkę z Zakopanego na Hel. Przeszli około 1300 km, by zebrać jak najwięcej pieniędzy.

W ostatnich dniach Tomasz, Karol i dziadek dziewczynki w przebraniach świętych Mikołajów odwiedzali różne miasta i prosili o wsparcie. Zapewniali, że nie wrócą, dopóki nie uzbierają całej kwoty. Teraz już wiadomo, że Wigilię spędzą ze swoimi rodzinami.