- Światowe Dni Młodzieży były chyba jednym z najważniejszych wydarzeń w Polsce w ostatnim 25-leciu. Wymagało ono ogromnego zaangażowania przede wszystkim policji, ale także innych służb. Ten egzamin został zdany bardzo dobrze, a najlepszym tego dowodem były oklaski uczestników ŚDM dla policji. Z pewnością był to sukces organizacyjny - powiedział wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz, który wczoraj dziękował policjantom za ich pracę podczas ŚDM.
Jak podkreślił, organizacja ŚDM wymagała zaangażowania wielu służb - straży pożarnej, celnych, medycznych, ABW, wojska i ścisłej współpracy ze stroną kościelną.
Na terenie regionu przebywało łącznie ponad 2200 pielgrzymów z zagranicy. Były to osoby z Europy, ale także tak odległych krajów jak Madagaskar, Brazylia, Gabon, Zambia, Honkong, Boliwia czy Argentyna. W sumie do Krakowa i Częstochowy z naszego województwa wyjechało 56 autokarów i osiem pociągów z ponad 4 tysiącami pielgrzymów. Wszystkie te wyjazdy były dozorowane przez kujawsko-pomorską policję.
- Przygotowania do tego wydarzenia koordynował zespół powołany przez wojewodę. Mieliśmy bardzo dobry kontakt z księżmi ze wszystkich siedmiu diecezji. Dzięki temu można było z dużym wyprzedzeniem planować działania wszystkich służb odpowiedzialnych za organizację Światowych Dni Młodzieży - mówi Jakub Wawrzyniak, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Jak podkreśla insp. Paweł Spychała, komendant wojewódzki policji w Bydgoszczy, miniony miesiąc był dla policji szczególnie trudnym okresem. - Braliśmy udział w zabezpieczaniu szczytu NATO. Jednocześnie odbywały się mistrzostwa świata juniorów w lekkiej atletyce w Bydgoszczy i Światowe Dni Młodzieży. Podziękowania od uczestników to olbrzymi kredyt zaufania - dodaje insp. Paweł Spychała.
Do zabezpieczenia mistrzostw świata skierowanych było 150 policjantów. Do swoich komend wrócili już wszyscy funkcjonariusze, którzy byli delegowani do pracy w Krakowie, Brzegach i Częstochowie.